20-letni Janowicz zwyciężył starszego o sześć lat Selę podczas marcowego meczu Izrael - Polska rozgrywanego w Ramat Hasharon. Tenisiści gospodarzy już wcześniej zagwarantowali sobie jednak końcowy sukces nad biało-czerwonymi, stąd też niedzielne spotkania singlowe miały dla nich bardziej towarzyski charakter. Łodzianin zdobył wówczas dla polskiej drużyny pierwszy punkt.
W greckiej stolicy górą był już rezydujący w Tel Avivie zawodnik izraelski. Świetnie grający zza końcowej linii tenisista wypracował jedyne przełamanie premierowej odsłony w piątym gemie. Następnie zdobył również breaka w gemie otwierającym drugą partię i w pełni kontrolował przebieg wydarzeń na korcie. Reprezentant Polski w przeciągu całego pojedynku nie zdołał wypracować choćby jednego break pointa.
Janowicz przegrał swoje singlowe spotkanie, ale może zostać drugą rakietą kraju w kolejnym notowaniu rankingu ATP. Stanie się tak, jeśli Michał Przysiężny nie zdoła awansować do ćwierćfinału challengera w Johannesburgu. 27-letni głogowianin broni bowiem 48 punktów uzyskanych za ubiegłoroczny finał w meksykańskim León.
20-letni Janowicz rozpocznie we wtorek wraz ze Słowakiem Karolem Beckiem rywalizację w grze podwójnej. Polsko-słowacki duet o ćwierćfinał turnieju zagra z rozstawionym z numerem czwartym deblem Brian Battistone (USA) i Treat Conrad Huey (Filipiny).
Status Athens Open, Ateny (Grecja)
ATP Challenger Tour, kort twardy (Decoturf), pula nagród 85 tys. euro
poniedziałek, 11 kwietnia
I runda gry pojedynczej:
Dudi Sela (Izrael, 3) - Jerzy Janowicz (Polska) 6:4, 6:3