19-letni Dimitrow wygrał swój trzeci mecz w tegorocznym głównym cyklu, triumfując również wcześniej w zawodach niższej rangi w Cherbourgu. Bułgar rozegrał kapitalne zawody, oddając w niedzielę starszemu o sześć lat Beckowi zaledwie dziewięć piłek przy własnym podaniu. Rezydujący w Paryżu zawodnik posłał na drugą stronę kortu siedem asów i wykorzystał trzy z ośmiu wypracowanych break pointów.
- Uwielbiam grać w niedziele. To był dobry mecz i wspaniała publiczność - powiedział po niedzielnym sukcesie Dimitrow. - Po prostu starałem się myśleć pozytywnie. Serwowałem dobrze i pewnie uderzałem piłkę - stwierdził utalentowany Bułgar, który o ćwierćfinał zagra ze zwycięzcą spotkania pomiędzy rozstawionym z numerem czwartym Cypryjczykiem Marcosem Baghdatisem (ATP 25) i Francuzem Julienem Benneteau (ATP 83).