Venus Williams na przełomie lipca i sierpnia w parze z siostrą Sereną zdobyła trzecie olimpijskie złoto w grze podwójnej (wcześniej na tych samych kortach Amerykanki po raz piąty w karierze wygrały Wimbledon). W rywalizacji singlistek pięciokrotna triumfatorka Wimbledonu nie ostatnio powodów do radości - w Rolandzie Garrosie oraz w All England Club (Wimbledon i igrzyska) wygrała w sumie trzy mecze. Starsza z sióstr Williams w Cincinnati gra po raz drugi - w 2009 roku będąc trzecią rakietą świata w III rundzie przegrała z Flavią Pennettą. Amerykanka podwyższyła bilans spotkań z Kirilenko na 4-0 (trzy poprzednie ich mecze miały miejsce w latach 2005-2007) i w II rundzie zagra z Christiną McHale (WTA 25) lub Chanelle Scheepers (WTA 40).
Venus mecz z Kirilenko mogła wygrać w dwóch setach, ale nie potrafiła zamknąć II partii pomimo prowadzenia 5:3 oraz drugiego serwisu na mecz przy 6:5. W tie breaku Rosjanka wróciła z 0-2, ale o jedyne przełamania (dwa) w III partii pokusiła się Amerykanka i cieszyła się z awansu do II rundy. Mecz w ósmym gemie zakończył podwójny błąd tenisistki z Moskwy. W całym meczu była liderka rankingu zapisała na swoje konto 42 kończące uderzenia przy 29 niewymuszonych błędów, Kirilenko zaś naliczono 20 piłek bezpośrednio wygranych i 27 błędów własnych. W ciągu dwóch godzin i 23 minut gry Venus zaserwowała 11 asów oraz przegrała tylko 10 piłek przy swoim pierwszym podaniu.
Pierwszą rywalką najwyżej rozstawionej Agnieszki Radwańskiej będzie Sofia Arvidsson (WTA 50), która rozegrała niepełne dwa sety z Tamirą Paszek (WTA 36). Przy prowadzeniu Szwedki 6:1, 2:1 Austriaczka poddała mecz z powodu migreny. Polka grała z Arvidsson dwa razy i oba mecze wygrała bez straty seta.
W II rundzie dojdzie do konfrontacji dwóch zawodniczek grający z dziką kartą. Sloane Stephens (WTA 49), która na przełomie maja i czerwca doszła do IV rundy Rolanda Garrosa, pokonała Cwetanę Pironkową (WTA 54) 6:4, 6:1 i zmierzy się teraz z Camilą Giorgi (WTA 93), która z kolei dotarła do IV rundy Wimbledonu. Triumfatorka turnieju z 2008 roku (wtedy była to jeszcze impreza dużo niższej rangi z pulą nagród 175 tys. dol.) Nadia Pietrowa (WTA 21) w tie breaku I seta nie wykorzystała prowadzenia 4-1 oraz piłki setowej i przy stanie 6:7(8), 1:3 poddała mecz z rodaczką Jekateriną Makarową (WTA 44).
Andżelika Kerber (WTA 7) pokonała szczęśliwą przegraną z kwalifikacji Tímeę Babos (WTA 62) 3:6, 6:1, 6:2 i jako pierwsza zameldowała się w III rundzie (w I miała wolny los). Niemka przeczekała szturm 19-letniej Węgierki w I secie (pięć asów, w całym meczu sześć) i w dwóch kolejnych partiach ją wypunktowała. W trwającym 91 minut spotkaniu Kerber obroniła osiem z 10 break pointów, a sama wykorzystała wszystkie pięć szans na przełamanie podania rywalki, jakie miała.