WTA Strasburg: Domachowska od dziesięciu miesięcy bez wygranego meczu

W meczu I rundy turnieju WTA w Strasburgu Marta Domachowska uległa Shelby Rogers w dwóch setach. Polka na wygrany mecz w głównej drabince imprezy z cyklu WTA Tour czeka już od lipca ubiegłego roku.

Tegoroczne występy w Strasburgu, w turnieju gdzie w 2005 roku doszła do jednego z trzech finałów w zawodowej karierze, Marta Domachowska rozpoczęła od pomyślnego przebrnięcia przez kwalifikacje. W I rundzie turnieju głównego Polka trafiła na inną kwalifikantkę, Shelby Rogers i wydawać się mogło, że pierwsze zwycięstwo Domachowskiej w imprezie z cyklu WTA Tour od lipca ubiegłego roku (w Baku wygrała z Caroline Garcią) jest na wyciągnięcie ręki. Jednak pokonanie klasyfikowanej na 188. pozycji w światowym rankingu Amerykanki okazało się być zadaniem ponad siły 27-letniej warszawianki, która przegrała po godzinie i 36 minutach 2:6, 5:7.

Amerykanka, dla której był to dopiero 153. mecz w zawodowej karierze, rozpoczęła starcie z bardziej znaną rywalką bez kompleksów i już w gemie otwarcia uzyskała breaka. Domachowska natychmiast odpowiedziała przełamaniem powrotnym, lecz od tego momentu na placu gry rządziła już tylko Rogers, która od stanu 1:1 wygrała cztery gemy pod rząd. Polkę w premierowym secie stać było tylko na wygranie dwóch gemów.

Marta Domachowska na zwycięstwo w głównym cyklu czeka już 10 miesięcy
Marta Domachowska na zwycięstwo w głównym cyklu czeka już 10 miesięcy

Druga odsłona zaczęła się identycznie jak pierwsza, od przełamania w pierwszym gemie na korzyść tenisistki z USA. Domachowska odrobiła stratę, wyrównała na 2:2, lecz po chwili znów straciła podanie. Polka będąc na skraju przepaści potrafiła wrócić do gry, przełamując serwującą na mecz przy prowadzeniu 5:4 Amerykankę. Niestety, warszawianka po raz kolejny w tym pojedynku po odrobieniu strat nie potrafiła pójść za ciosem, oddała własne podanie "na sucho", a po przerwie Rogers zakończyła całe spotkanie, odnosząc swoje pierwsze w karierze zwycięstwo w turnieju z serii WTA Tour.

Domachowska zakończyła mecz z jednym asem i dziesięcioma podwójnymi błędami serwisowymi na koncie, sześciokrotnie straciła własne podania, a sama tylko trzy razy zanotowała breaka.

Przeciwniczką Rogers w II rundzie Internationaux de Strasbourg będzie rozstawiona z numerem siódmym Chanelle Scheepers z RPA, która zwyciężyła 7:5, 6:4 francuską posiadaczkę dzikiej karty, Claire Feuerstein.

Porażka Domachowskiej nie oznacza jeszcze końca jej występu w strasburskiej imprezie. Warszawianka w środę wraz z Marią-Teresą Torro przystąpi do rywalizacji w turnieju debla, w którym obie tenisistki zastąpiły Rumunkę Monicę Niculescu i Rosjankę Olgę Puczkową. Polsko-hiszpańska para zmierzy się z rozstawionymi z numerem drugim Natalie Grandin z RPA i Czeszką Vladimírą Uhlířovą.

Internationaux de Strasbourg, Strasburg (Francja)
WTA International, kort ziemny, pula nagród 235 tys. dol.
wtorek, 21 maja

I runda gry pojedynczej:

Shelby Rogers (USA, Q) - Marta Domachowska (Polska, Q) 6:2, 7:5

[b]Polub i komentuj profil działu tenis na Facebooku, czytaj nas także na Twitterze!

[/b]

Komentarze (31)
avatar
Jakubb
22.05.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Domachowska najlepiej jej wychodzi pokazywanie tyłka bo ma ładnyyy...:) 
avatar
RvR
21.05.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Marta zagra w deblu jeszcze. Ciekawe... 
arekPL
21.05.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Marta w tej chwili może osiągnąć sukces tylko jako relacjonująca mecze tenisa..... gorzka prawda ! 
avatar
azskoszaliin
21.05.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dobrze zapowiadająca się tenisistka młodego pokolenia, niczym kiedyś łyżwiarz Grzegorz Filipowski :) 
Armandoł
21.05.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
a Marta nie ma się czego wstydzić - przegrała z zawodniczką, będącą ostatnio "na fali" - Shelby wygrała 3 turnieje ITF w tym sezonie i wywalczyła sobie dzięki temu dziką kartę do Roland Garros.