Maria Szarapowa (nr 3) napotkała na twardy opór ze strony Kristiny Mladenović (WTA 37), którą udało się jej przełamać tylko raz. Rosjanka to mistrzyni Wimbledonu z 2004 roku oraz finalistka sprzed dwóch lat. Dla 20-letniej Francuzki był to drugi występ w All England Club - rok temu również odpadła w I rundzie.
W I secie, toczonym w niesamowitym tempie, mnóstwo było wspaniałych wymian okraszonych efektownymi kończącymi uderzeniami z obu stron. Jako jedyna szansę na przełamanie wypracowała sobie Mladenović, ale jej nie wykorzystała w ósmym gemie. W tie breaku Francuzka popełniła dwa podwójne błędy serwisowe i mimo ambitnej walki (wyrównała z 3-5 na 5-5) nie dała rady utytułowanej rywalce. Szarapowa przy 6-5 wykorzystała setbola, kończąc piękną wymianę trudnym bekhendowym wolejem.
W maratońskim drugim gemie II seta (16 piłek) Mladenović uratowała się po obronie czterech break pointów, ale w czwartym Szarapowa efektownym returnem bekhendowym po krosie uzyskała dwa kolejne. Francuzka oddała podanie robiąc podwójny błąd. Okazało się to być jedyne przełamanie w całym secie, choć Rosjanka miała kolejne trzy okazje w szóstym gemie, ale Mladenović za każdym razem ratowała się serwisem. Serwując przy 5:3 Szarapowa nie straciła punktu - popisała się wspaniałymi kończącymi uderzeniami (forhend, bekhend). Mecz dobiegł końca, gdy forhend Francuzki wyleciał poza kort.
W trwającym jedną godzinę i 42 minuty spotkaniu Szarapowej zanotowano 27 kończących uderzeń przy 18 niewymuszonych błędach. Rosjanka wykorzystała tylko jedną z ośmiu szans na przełamanie, ale sama broniła zaledwie jednego break pointa. Mistrzyni imprezy z 2004 roku skończyła 11 z 15 piłek przy siatce, a przy swoim pierwszym podaniu straciła tylko dziewięć punktów. Mladenović naliczono 18 piłek wygranych bezpośrednio i 20 błędów własnych. Francuzka miała więcej asów od Szarapowej (6-5), ale popełniła siedem podwójnych błędów, podczas gdy Rosjanka żadnego.
Kolejną rywalką Szarapowej będzie Michelle Larcher de Brito (WTA 131), która zwyciężyła Melanie Oudin (WTA 123) 7:6(7), 1:6, 6:4. W I secie Portugalka prowadziła 4:0, ale w 10. i 12. gemie zmarnowała trzy setbole. Zanim zakończyła tę partię w tie breaku obroniła dwie piłki setowe - przy 5-6 i 6-7. Po wyraźnie przegranym II secie, w decydującej odsłonie Brito prowadziła 3:0 - z przewagi podwójnego przełamania do końca spotkania dowiozła jedno.
Wiktoria Azarenka (nr 2) pokonała Marię João Koehler (WTA 106). Najważniejszym momentem meczu był upadek Białorusinki przy stanie 6:1, 1:0. Urodzona w Mińsku tenisistka uszkodziła sobie prawe kolano, ale po interwencji medycznej powróciła na kort i dosyć pewnie dokończyła spotkanie, zwyciężając 6:1, 6:2. Azarenka oddała podanie dwa razy, ale sama w każdym z setów przełamała Portugalkę po trzy razy. Kolejną rywalką byłej liderki rankingu będzie była 10. rakieta rankingu Flavia Pennetta (WTA 166), która wygrała z reprezentantką gospodarzy Eleną Baltachą (WTA 167) 6:4, 6:1.
Z turniejem pożegnała się finalistka ubiegłorocznego Rolanda Garrosa Sara Errani (nr 5), która przegrała z Monicą Puig (WTA 65) 6:3, 6:2. W trwającym 82 minuty Portorykanka zanotowała 38 kończących uderzeń, popełniając przy tym zaledwie 17 niewymuszonych błędów i w kolejnej rundzie zagra z Silvią Soler (WTA 74), która wygrała z Misaki Doi (WTA 94) 1:6, 6:4, 6:1. W siódmym i ósmym gemie II seta Errani obroniła w sumie sześć piłek meczowych, ale za siódmą Puig postawiła pieczęć na największym w karierze zwycięstwie.
Ana Ivanović (nr 12) wygrała z Virginie Razzano (WTA 158) 7:6(1), 6:0. Serbka w I secie prowadziła 3:0, ale Francuzka odrobiła stratę przełamania i skapitulowała dopiero w tie breaku. W II partii już zdecydowanie dominowała mistrzyni Rolanda Garrosa 2008. Kolejną rywalką byłej liderki rankingu będzie Eugenie Bouchard (WTA 66), która pokonała Galinę Woskobojewą (WTA 88) 5:7, 7:6(5), 6:4. Reprezentantka Kazachstanu poległa, marnując prowadzenie 7:5, 4:2 oraz 4-0 w tie breaku II seta.
W II rundzie jest Lucie Safarova (nr 27), która pokonała Lauren Davis (WTA 85) 6:4, 6:0. Kolejną rywalką Czeszki będzie Karin Knapp (WTA 104), która odprawiła jej rodaczkę Lucie Hradecką (WTA 89). Sorana Cirstea (nr 22) wróciła z 3:5 w I secie (obroniła piłkę setową) i zwyciężyła Stefanie Voegele (WTA 51) 7:5, 7:6(3). Kolejną rywalką Rumunki będzie Camila Giorgi (WTA 93).
Z turniejem pożegnała się Varvara Lepchenko (nr 26), która przegrała z Evą Birnerovą (WTA 152) 2:6, 6:4, 4:6. Mecz otwarcia wygrała za to Jelena Janković (nr 16), która zwyciężyła grającą dzięki dzikiej karcie reprezentantkę gospodarzy Johannę Kontę (WTA 137) 6:2, 7:5. W II rundzie jest też Alize Cornet (nr 29), która pokonała Vanię King (WTA 113) 4:6, 6:3, 6:1.
Program i wyniki turnieju kobiet
Polub i komentuj profil działu tenis na Facebooku, czytaj nas także na Twitterze!