Po osiągnięciu ćwierćfinału na trawiastych kortach Wimbledonu, Łukasz Kubot (ATP 63) wrócił na korty ziemne. Lubinianin po raz pierwszy zagrał w turnieju singla w Hamburgu, gdzie w meczu kwalifikantów nie sprostał Janowi Hajkowi (ATP 140). 29-latek z Ołomuńca w niemieckiej imprezie gra po raz drugi - trzy lata temu również dotarł do II rundy, w której uległ Juanowi Carlosowi Ferrero. Było to pierwsze spotkanie obu zawodników w głównym cyklu - wcześniej Kubot i Hájek mierzyli się w Futuresie we Wrocławiu w 2001 roku oraz siedem lat później w ostrawskim Challengerze i w obu spotkaniach lepszy był Czech.
Kubot przełamał Hájka w gemie otwarcia I seta, wykorzystując dopiero piątą okazję, a w drugim obronił dwa break pointy i wyszedł na 2:0. Pięć kolejnych gemów padło jednak łupem Czecha. Podając przy 2:5 lubinianin utrzymał podanie pod odparciu setbola, ale po chwili rywal z Ołomuńca zamknął I partię, w sumie za czwartą piłką setową. Hájek uzyskał przełamanie w pierwszym i piątym gemie II seta, a sam tym razem ani razu nie dał się przełamać.
W trwającym 70 minut spotkaniu Hájek zaserwował sześć asów, z czego pięć w I partii, a przy swoim pierwszym podaniu zgarnął 28 z 38 punktów. W II secie Czech w swoim gemach serwisów przegrał tylko dwie piłki.
German Tennis Championships, Hamburg (Niemcy)
ATP World Tour 500, kort ziemny, pula nagród 1,1 mln euro
poniedziałek, 15 lipca
I runda gry pojedynczej:
Jan Hájek (Czechy, Q) - Łukasz Kubot (Polska, Q) 6:3, 6:2
Polub i komentuj profil działu tenis na Facebooku, czytaj nas także na Twitterze!