WTA Baku: Trzygodzinna bitwa Woskobojewej z Hercog, porażka zeszłorocznej mistrzyni

18-letnia Ons Jabeur osiągnęła życiowy sukces w stolicy Azerbejdżanu. Pokonała najwyżej rozstawioną Bojanę Jovanovski w dwóch setach, 6:2, 7:5. Dalej awansowała także Donna Vekić i Galina Woskobojewa.

Dzień po tym jak Magda Linette pokonała finalistkę zeszłorocznej edycji turnieju w Baku, Julię Cohen, z zawodami pożegnała się broniąca tytułu Bojana Jovanovski. Lepszą od Serbki na korcie była tunezyjska posiadaczka dzikiej karty, Ons Jabeur. W pierwszej partii turniejowa "jedynka" fatalnie serwowała. Popełniła siedem podwójnych błędów i wygrała tylko jedną z 12 piłek po drugim serwisie. W drugim secie pojawiło się zmęczenie w grze Tunezyjki, Jovanovski poprawiła również skuteczność swoich zagrań z głębi kortu. Dwukrotnie prowadziła z przełamaniem, lecz za każdym razem nie potwierdzała breaków wygraną własnego podania. Ostatecznie po godzinie i 24 minutach 18-latka zwyciężyła 7:5 i odniosła drugie zwycięstwo w głównym cyklu, awansowała do ćwierćfinału. W 1/4 finału Jabeur zagra z Linette lub Kristyną Plískovą, które w czwartek zmierzą się ze sobą o godz. 8:00 czasu polskiego na korcie numer 1.

Trzeciego dnia turnieju swoje drugie mecze wygrały dwie najwyżej rozstawione zawodniczki w dolnej połówce drabinki. Donna Vekić rozgromiła ukraińską kwalifikantkę Tetjanę Arefjewą 6:1, 6:2. Chorwatkę czeka teraz pierwszy test w tym turnieju, zmierzy się z "siódemką" Eliną Switoliną lub Nastassją Burnett. Rozstawiona z "czwórką" Alexandra Cadantu straciła kolejnego seta. Wygrała 5:7, 6:1, 6:3 z reprezentantką Luksemburga, Mandy Minellą.

W swoim pierwszym meczu odpadła Polona Hercog. Słowenka uległa Galinie Woskobojewej. W pierwszym secie obie zawodniczki przełamały się tylko raz. Obie dobrze broniły break pointów, Hercog dziewięć z dziesięciu, Woskobojewa trzy z czterech. Ostatecznie to Kazaszka triumfowała w tie breaku, mimo że jej rywalka obroniła 10 piłek setowych. W kolejnej odsłonie obie trzymały swoje serwisy, jedyne przełamanie nastąpiło przy stanie 5:4 dla Słowenki, Woskobojewa przy piłce setowej popełniła podwójny błąd. Dzięki szybkiemu breakowi w decydującej partii Kazaszka była tenisistką, nad którą ciążyła mniejsza presja. Zwycięstwo przypieczętowała drugim przełamaniem. W 1/8 finału zagra z Kateryną Kozłową, która pokonała w trzech setach Eleni Daniilidou.

Tenis na SportoweFakty.pl - polub i komentuj nasz profil na Facebooku. Jesteś fanem białego sportu? Kliknij i obserwuj nas także na Twitterze!

W II rundzie zagrają także Chanelle Scheepers oraz Elina Switolina. Afrykanerka okazała się lepszą od finalistki turnieju w Bad Gastein, Andrei Hlavackovej, zaś reprezentantka naszych wschodnich sąsiadów pokonała Aleksandrę Krunić.

Swoje deblowe rywalki poznała polsko-ukraińska para Linette / Switolina. Tenisistki zagrają z Greczynką Eleni Daniilidou i Serbką Aleksandrą Krunić, które pokonały Włoszkę Albertę Brianti i Izraelkę Shahar Peer 4:6, 6:4, 10-8.

Baku Cup, Baku (Azerbejdżan)
WTA International, kort twardy, pula nagród 235 tys. dol.
środa, 24 lipca


II runda gry pojedynczej:

Donna Vekić (Chorwacja, 2) - Tetjana Arefjewa (Ukraina, Q) 6:1, 6:2
Alexandra Cadanțu (Rumunia, 4) - Mandy Minella (Luksemburg) 5:7, 6:1, 6:3
Ons Jabeur (Tunezja, WC) - Bojana Jovanovski (Serbia, 1) 6:2, 7:5

I runda gry pojedynczej:

Chanelle Scheepers (RPA, 3) - Andrea Hlaváčková (Czechy) 3:6, 6:3, 6:4
Elina Switolina (Ukraina, 7) - Aleksandra Krunić (Serbia) 6:3, 4:6, 6:2
Galina Woskobojewa (Kazachstan) - Polona Hercog (Słowenia, 6) 7:6(7), 4:6, 6:3
Kateryna Kozłowa (Ukraina, Q) - Eleni Daniilidou (Grecja) 6:2, 3:6, 6:4

Komentarze (23)
avatar
justyna7
25.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Galina ;) 
avatar
Fabulous_Killjoy
24.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Widząc dzisiaj kolejny gładki wynik w drugim meczu Donny wietrzyłam w Chrowatce trudną przeprawę dla Bojany w finale. Tymczasem Serbka kompletnie nie poradziła sobie z rolą faworytki i tenisist Czytaj całość
avatar
Maciuciek
24.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No i to mi się podoba, Alex w kolejnej rundzie choć w trzech setach, ale wygrana jest :)) 
avatar
basher
24.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No, rzeczywiście, nazwisko Chanelle może wskazywać, że jest Afrykanerką, ale ktoś, kto pochodzi z RPA niekoniecznie jest Afrykanerem, więc nie ma pewności... 
avatar
justyna7
24.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda Serbki, ale mam nadzieję, że nasza Madzia przejdzie do ćiwrćfinału i pokona tam tą Ons. Wynik jak marzenie ;)