21-letnia Camila Giorgi (WTA 136), która przeszła kwalifikacje, stała się sprawczynią kolejnej sobotniej niespodzianki w Nowym Jorku. Pokonując Karolinę Woźniacką (nr 6) urodzona w Maceracie zawodniczka wyrównała swój najlepszy wynik w wielkoszlemowej imprezie z ubiegłorocznego Wimbledonu. Duńska finalistka US Open 2009 z siódmego z rzędu wielkoszlemowego turnieju odpadła przed ćwierćfinałem. Dla Giorgi jest to pierwszy turniej od czasu Wimbledonu, w którym dotarła do III rundy. Latem Włoszka nie wystąpiła w żadnych turnieju w USA, bo pauzowała z powodu kontuzji barku.
W trwającym dwie godziny i 32 minuty spotkaniu bezkompromisowa Giorgi zapisała na swoje konto 46 kończących uderzeń i popełniła 45 niewymuszonych błędów. Woźniackiej naliczono 13 piłek wygranych bezpośrednio i 27 błędów własnych. Włoszka imponowała przede wszystkim fantastycznym bekhendem, który w najważniejszych momentach ją nie zawodził, choć akurat mecz zakończyła forhendem. Urodzona w Maceracie 21-latka obroniła dziewięć z 11 break pointów, a sama trzy razy przełamała podanie byłej liderki rankingu. Giorgi bardzo często po głęboko zagrywanych piłkach chodziła do siatki (zdobyła przy niej 27 z 34 punktów) i popisywała się pewnymi wolejami oraz smeczami.
W siódmym gemie I seta Giorgi w doskonały sposób obroniła break pointa - nie zraziła się tym, że Woźniacka dzielnie się broniła przed jej forhendowym ostrzałem i zwieńczyła akcję kombinacją długiego woleja i smecza. W dziewiątym gemie Włoszka jednak zaczęła się spieszyć, popsuła dwie proste piłki i podarowała Dunce dwa break pointy. Była liderka rankingu wykorzystała drugiego z nich, będąc górą w maratońskiej wymianie. Kros forhendowy w odpowiedzi na krótkie odegranie rywalki dał Woźniackiej setbola w 10. gemie, ale Giorgi postawiła wszystko na jedną kartę i doprowadziła do równowagi potężnym forhendem. Kapitalny kros bekhendowy przyniósł Włoszce break pointa, ale Woźniacka obroniła się wygrywającym serwisem. Piorunującym returnem wymuszającym błąd urodzona w Maceracie 21-latka uzyskała drugą okazję na odrobienie straty, ale zmarnowała ją. Dwa proste błędy Giorgi zakończyły I seta.
W trzecim gemie II seta kapitalny lob dał Woźniackiej break pointa, ale Giorgi uratowała się odwrotnym krosem bekhendowym i po długiej grze na przewagi (20 rozegranych piłek) utrzymała podanie. Kończący kros forhendowy przyniósł Włoszce okazję na przełamanie w czwartym gemie i wykorzystała ją, wieńcząc ofensywną akcję kombinacją bekhendowego woleja i smecza. W piątym gemie 21-letnia kwalifikantka odparła dwa break pointy, drugiego efektownym krosem forhendowym, ale oddała dwa kolejne punkty. W dziewiątym gemie Giorgi utrzymała podanie na sucho, popisując się po drodze fenomenalną kombinacją krosa bekhendowego i stop woleja, a seta zakończyła przy podaniu Woźniackiej, również nie tracąc punktu. Na koniec Dunka przestrzeliła prosty bekhend.
Tenis na SportoweFakty.pl - polub i komentuj nasz profil na Facebooku. Jesteś fanem białego sportu? Kliknij i obserwuj nas także na Twitterze!
W gemie otwarcia III seta Giorgi obroniła dwa break pointy, a w piątym kolejne dwa, sięgając w potrzebie po swój piorunujący bekhend. Wspaniała akcja zakończona bekhendowym wolejem dała Włoszce break pointa w szóstym gemie, ale zmarnowała go pakując forhend w siatkę. Do przełamania jednak ostatecznie doszło, gdy forhend Woźniackiej wylądował poza kortem. Po chwili 21-letnia kwalifikantka podwyższyła na 5:2, ostatni punkt zdobywając fantastycznym krosem forhendowym. W ósmym gemie Woźniacka obroniła trzy meczbole, uruchamiając bardzo dobre serwisy. Giorgi jednak szybko wymazała z pamięci zmarnowane szanse i spotkanie zakończyła przy własnym podaniu, krosem forhendowym wykorzystując w sumie piątego meczbola.
O ćwierćfinał Giorgi zagra z rodaczką Robertą Vinci (nr 10), która we włoskim meczu pokonała Karin Knapp (WTA 55) 6:4, 6:3. W trwającym 87 minut spotkaniu 30-latka z Taranto wykorzystała pięć z 16 break pointów oraz skorzystała z 35 niewymuszonych błędów rodaczki. Vinci powalczy teraz o wyrównanie swojego najlepszego wyniku sprzed roku, gdy w Nowym Jorku osiągnęła pierwszy w karierze wielkoszlemowy ćwierćfinał. 26-letnia Knapp po raz czwarty w karierze zagrała w III rundzie jednej z czterech największych imprez - w tegorocznym Wimbledonie po raz pierwszy zagrała w 1/8 finału, poza tym dwa mecze z rzędu wygrała dwa razy w Rolandzie Garrosie (2007, 2008).
Vinci w pierwszy 30 wielkoszlemowych startach nigdy nie przetrwała do drugiego tygodnia rywalizacji, a teraz dokonała tego po raz piąty w sześciu ostatnich turniejach, a mógł być szósty z rzędu, jednak w styczniu w meczu III rundy Australian Open z Jeleną Wiesniną Włoszka nie wykorzystała piłki meczowej.
US Open, Nowy Jork (USA)
Wielki Szlem, kort twardy (Decoturf), pula nagród w singlu kobiet 9,406 mln dolarów
sobota, 31 sierpnia
III runda gry pojedynczej:
Camila Giorgi (Włochy, Q) - Karolina Woźniacka (Dania, 6) 4:6, 6:4, 6:3
Roberta Vinci (Włochy, 10) - Karin Knapp (Włochy) 6:4, 6:3