Rozstawieni z numerem czwartym Tomasz Bednarek i Johan Brunström bez straty seta zameldowali się w finale tajskich zawodów. Polsko-szwedzka para w sobotnim półfinale w zaledwie 62 minuty pokonała 6:3, 6:3 Niemca Christophera Kasa i Austriaka Olivera Maracha.
31-letni pabianiczanin i starszy od niego o dwa lata Szwed wykorzystali w sumie trzy z 10 wypracowanych okazji na przełamanie, a sami obronili oba uzyskane przez rywali break pointy. Ze 101 rozegranych w całym meczu punktów ich łupem padło łącznie 59.
Bednarek po raz trzeci w karierze zagra w finale zawodów głównego cyklu. Poprzednie dwie próby wywalczenia mistrzostwa, wspólnie z Mateuszem Kowalczykiem (Belgrad 2010 i Stuttgart 2013) były nieskuteczne. Jego szwedzki partner celuje w czwarte trofeum rangi ATP World Tour, a w obecnym sezonie rezydujący w Göteborgu 33-latek cieszył się ze zwycięstwa podczas imprez w Metz oraz Nicei. Oba tytuły wywalczył razem z reprezentantem RPA, Ravenem Klaasenem.
Tenis na SportoweFakty.pl - polub i komentuj nasz profil na Facebooku. Jesteś fanem białego sportu? Kliknij i obserwuj nas także na Twitterze!
Finałowymi rywalami Bednarka i Brunströma będą w niedzielę rozstawieni z numerem trzecim Brytyjczyk Jamie Murray (brat Andy'ego) i Australijczyk John Peers. Decydujący o triumfie w międzynarodowych mistrzostwach Tajlandii pojedynek rozpocznie się o godz. 8:00 czasu polskiego.
Thailand Open, Bangkok (Tajlandia)
ATP World Tour 250, kort twardy w hali, pula nagród 567,35 tys. dolarów
sobota, 28 września
półfinał gry podwójnej:
Tomasz Bednarek (Polska, 4) / Johan Brunström (Szwecja, 4) - Christopher Kas (Niemcy) / Oliver Marach (Austria) 6:3, 6:3