ATP Bangkok: Berdych o pierwszy tytuł w sezonie, Raonić z rewanżem za US Open

Tomas Berdych powalczy w niedzielę o pierwszy tytuł w 2013 roku. Rozstawiony z numerem pierwszym Czech awansował do finału turnieju w Bangkoku, w którym zmierzy się z Milosem Raoniciem.

W pierwszym sobotnim półfinale Tomáš Berdych potrzebował dwóch godzin i 55 minut, aby wyeliminować Gillesa Simona. Reprezentant naszych południowych sąsiadów zwyciężył 6:7(5), 6:2, 7:5, dzięki czemu poprawił na 3-5 wciąż niekorzystny bilans gier ze swoim francuskim rówieśnikiem. 28-letni Czech po raz trzeci w sezonie awansował do finału zawodów głównego cyklu i stanie przed szansą wywalczenia premierowego w tym roku mistrzostwa. Wcześniej nie udało mu się sięgnąć po tytuł w Dubaju oraz Marsylii.

Najwyżej rozstawiony w międzynarodowych mistrzostwach Tajlandii Berdych przegrał premierową partię sobotniego pojedynku po tie breaku, choć prowadził już 4:1, a w 10. gemie miał cztery piłki setowe. Na początku drugiej części spotkania czeski tenisista szybko przełamał serwis Simona, a wywalczonej przewagi nie oddał już do samego końca. W trzeciej partii Francuz wyszedł na 2:0, lecz jego rywal szybko odrobił stratę, a w 11. gemie zdobył kluczowego breaka. Chwilę później, przy własnym podaniu, Berdych skutecznie powrócił ze stanu 0-40, wieńcząc cały mecz przy pierwszej okazji.

W ciągu blisko trzech godzin gry obaj panowie rozegrali aż 243 punkty, z których 132 padło łupem czeskiego reprezentanta. Berdych posłał 18 asów, zanotował trzy podwójne błędy oraz wykorzystał sześć z 16 wypracowanych break pointów. Simon z kolei miał sześć asów i dwa podwójne błędy, a podanie swojego przeciwnika przełamał łącznie trzykrotnie.

Tenis na SportoweFakty.pl - polub i komentuj nasz profil na Facebooku. Jesteś fanem białego sportu? Kliknij i obserwuj nas także na Twitterze!

Po zakończeniu pojedynku Czecha z Francuzem na kort wyszli Richard Gasquet i Milos Raonić. Ich poprzednie starcie, podczas US Open 2013, było niezwykle zaciętym i dramatycznym pojedynkiem, z którego po pięciosetowej batalii zwycięsko wyszedł reprezentant Trójkolorowych. W Bangkoku Kanadyjczyk wziął rewanż za niepowodzenie z Nowego Jorku, triumfując ostatecznie 3:6, 7:5, 6:4.

Obaj tenisiści szczególną uwagę zwracali w sobotę na serwis, dlatego o losach każdego z setów decydowało jedno przełamanie. W decydującej partii rozstawiony z numerem drugim Gasquet nie wykorzystał dwóch break pointów i wówczas do akcji wkroczył Raonić. Pochodzący z Podgoricy 22-latek wywalczył w 10. gemie trzy meczbole przy podaniu rywala i drugiego z nich pewnie wykorzystał.

Oznaczony "trójką" Kanadyjczyk wystąpi w trzecim finale w tegorocznym głównym cyklu. W San Jose święcił swoje czwarte mistrzostwo w karierze, zaś w sierpniu, w Montrealu, przegrał decydujący bój z Rafaelem Nadalem. Z Berdychem Raonić grał dotychczas tylko raz, w 2012 roku w III rundzie zawodów w Cincinnati, gdzie zwyciężył ostatecznie w trzech setach.

Thailand Open, Bangkok (Tajlandia)
ATP World Tour 250, kort twardy w hali, pula nagród 567,35 tys. dolarów
sobota, 28 września

półfinał gry pojedynczej:

Tomas Berdych (Czechy, 1) - Gilles Simon (Francja, 4) 6:7(5), 6:2, 7:5
Milos Raonić (Kanada, 3) - Richard Gasquet (Francja, 2) 3:6, 7:5, 6:4

Komentarze (4)
Alk
28.09.2013
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Rao vs Ptica - czyli długie wymiany zza linii końcowej, po 52 uderzenia w wymianie;) żal nie oglądać;) 
avatar
RvR
28.09.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Kanadyjczyk to król halowych "250", więc liczę na zwycięstwo :))