Samantha Stosur (WTA 19) to finalistka turnieju w Moskwie z ubiegłego sezonu, przegrała wtedy dopiero z Karoliną Woźniacką. Alize Cornet (WTA 26) po raz drugi musiała uznać wyższość Australijki w rosyjskiej imprezie. W ubiegłym sezonie, również w II rundzie, przegrała 6:7(8), 5:7.
Początek należał do Cornet, która w I secie prowadziła 2:0, ale do końca zdobyła jeszcze tylko trzy gemy. W trwającym 67 minut spotkaniu Francuzka popełniła cztery podwójne błędy. Stosur dwa razy oddała podanie, ale sama wykorzystała sześć z siedmiu szans na przełamanie. Mistrzyni US Open 2011 przy swoim pierwszym podaniu zgarnęła 20 z 28 punktów.
Ana Ivanović (WTA 14) wygrała z Klarą Zakopalovą (WTA 34) 6:3, 6:1. Serbka wygrała pierwszych pięć gemów I seta, by przegrać trzy kolejne. W II partii była liderka rankingu od 1:1 znów zanotowała serię pięciu wygranych gemów z rzędu. W trwającym 79 minut spotkaniu Ivanović obroniła dziewięć z 11 break pointów, a sama sześć razy przełamała Czeszkę. W II secie zawodniczki rozegrały kilka zaciętych gemów, dwa najdłuższe złożone były z 24 (trzeci) i 18 piłek (szósty).
Ivanović w ubiegłym tygodniu w Linzu osiągnęła pierwszy od dwóch lat finał. Przegrała w nim z Andżeliką Kerber. - Czuję się dobrze - jestem pewna swojej gry po ubiegłym tygodniu i mam nadzieję, że będę mogła dobrze wypaść także tutaj - powiedziała Serbka. Cieszę się, że tutaj jestem, to wielki zaszczyt być częścią tego turnieju.
Tenis na SportoweFakty.pl - polub i komentuj nasz profil na Facebooku. Jesteś fanem białego sportu? Kliknij i obserwuj nas także na Twitterze!
Sezon regularny się w tym tygodniu kończy, ale Ivanović zagra jeszcze w "małych" Mistrzostwach WTA w Sofii, które odbędą się w dniach 29 października - 3 listopada. - Dla mnie najlepiej byłoby zagrać w Stambule, ale kończenie sezonu w Sofii również jest świetne - stwierdziła serbska mistrzyni Rolanda Garrosa 2008. Naprawdę nie mogę się doczekać, aby być częścią tego wydarzenia, ponieważ grałam w tym turnieju dwa razy na Bali i dwa razy go wygrałam, więc to są dla mnie specjalne wspomnienia. Słyszałam wiele cudownych rzeczy o Sofii od zawodniczek, które grały tutaj w zeszłym roku, więc nie mogę się doczekać, aby tam być.
Stosur wygrała z Ivanović trzy z pięciu dotychczasowych meczów, w tym wszystkie trzy, jakie rozegrały na korcie twardym. Rok temu Australijka pokonała Serbkę w półfinale moskiewskiej imprezy.
Daniela Hantuchova (WTA 33) pokonała 3:6, 6:4, 6:4 Wiesnę Dołonc (WTA 92) po dwóch godzinach i 41 minutach walki. Słowaczka wróciła z 0:3 w decydującej partii i awansowała do czwartego ćwierćfinału w sezonie (Brisbane, Birmingham, US Open). Obie zawodniczki miały po 18 break pointów i zaliczyły po siedem przełamań. Serbka zdobyła o jeden punkt więcej (105-104), ale sezon ukończy bez żadnego ćwierćfinału na koncie (jej najlepszy rezultat to III runda Wimbledonu). Hantuchova po osiągnięciu ćwierćfinału US Open, w Tokio, Pekinie i Linzu odpadła w I rundzie.
W ostatnim meczu dnia rozegrany został tylko jeden set. Simona Halep (WTA 18) wygrała z Magdaleną Rybarikovą (WTA 37) 6:2 i Słowaczka skreczowała z powodu choroby układu oddechowego. Rywalką Rumunki w ćwierćfinale będzie Alisa Klejbanowa (WTA 254), którą dwa lata temu pokonała w II rundzie Australian Open.
Przeciwniczką Hantuchovej w walce o półfinał będzie Anastazja Pawluczenkowa (WTA 30), z którą przegrała pięć z sześciu dotychczasowych meczów. Jedna ćwierćfinałowa para została wyłoniona w środę - Swietłana Kuzniecowa (WTA 23) zmierzy się z Robertą Vinci (WTA 11). W tym sezonie Włoszka pokonała Rosjankę w Dubaju, a bilans wszystkich ich pojedynków to 2-2.
Kremlin Cup, Moskwa (Rosja)
WTA Premier, kort twardy w hali (RuKort), pula nagród 795 tys. dolarów
czwartek, 17 października
II runda gry pojedynczej:
Ana Ivanović (Serbia, 4) - Klára Zakopalová (Czechy) 6:3, 6:1
Simona Halep (Rumunia, 5) - Magdaléna Rybáriková (Słowacja) 6:2 i krecz
Samantha Stosur (Australia, 7) - Alizé Cornet (Francja) 6:4, 6:1
Daniela Hantuchová (Słowacja) - Wiesna Dołonc (Serbia, Q) 3:6, 6:4, 6:4