W Linzu Alicja Rosolska wspólnie z Gabrielą Dabrowski dotarła do pierwszego w obecnym sezonie finału zawodów głównego cyklu, w którym lepsze od nich okazały się Karolína i Kristyna Plískove. W Moskwie Polka wystąpiła razem z utytułowaną Liezel Huber, triumfatorką 53 turniejów w grze podwójnej. Amerykanka była 16. partnerką warszawianki w 2013 roku.
Sobotnimi rywalkami rozstawionych z numerem czwartym Rosolskiej i Huber były Ałła Kudriawcewa i Anastazja Rodionowa. Rosyjsko-australijska para w tegorocznej edycji Kremlin Cup została oznaczona "dwójką" i po pięciu kwadransach gry zwyciężyła Polkę i Amerykankę 7:5, 6:2, kwalifikując się do finału moskiewskiej imprezy.
W premierowej odsłonie 27-letnia warszawianka i jej partnerka prowadziły już 4:2, lecz przegrały pięć z sześciu kolejnych gemów. Drugą partię wyżej rozstawione tenisistki rozpoczęły od szybkiego przełamania, a w piątym gemie dołożyły kolejnego breaka, przesądzającym tym samym o losach pojedynku.
Tenis na SportoweFakty.pl - polub i komentuj nasz profil na Facebooku. Jesteś fanem białego sportu? Kliknij i obserwuj nas także na Twitterze!
Rosolska i starsza od niej o 10 lat Huber w całym meczu zanotowały jednego asa oraz dwa podwójne błędy. Z sześciu okazji na przełamanie wykorzystały zaledwie jedną. Kudriawcewa i Rodionowa z kolei, które zapisały na swoje konto 62 ze 113 rozegranych punktów, miały jednego asa i cztery podwójne błędy. Rosyjsko-australijska para z siedmiu break pointów wykorzystała cztery.
Kremlin Cup, Moskwa (Rosja)
WTA Premier, kort twardy w hali (RuKort), pula nagród 795 tys. dolarów
sobota, 19 października
półfinał gry podwójnej:
Ałła Kudriawcewa (Rosja, 2) / Anastazja Rodionowa (Australia, 2) - Alicja Rosolska (Polska, 4) / Liezel Huber (USA, 4) 7:5, 6:2