12 grudnia Rafael Nadal wygrał charytatywny turniej pokera w Pradze. W stawce obok Hiszpana i nieaktywnych już gwiazd sportu (m.in. Ronaldo, Andrija Szewczenki i Alberto Tomby) znalazł się jeden zawodowy pokerzysta, Daniel Negreanu. Kanadyjczyk zajął dopiero czwartą pozycję, co tak go rozsierdziło, że wyzwał Nadala na bezpośredni pojedynek przy pokerowym stole.
- Nadal pokonał mnie, bo miał dwie szczęśliwe ręce - unosi się Negreanu. - I to jest jedyny powód, dlaczego zdołał ze mną wygrać - stwierdza.
Kanadyjska gwiazda pokera jest przekonana, że tym razem wygra z Hiszpanem i wyzywa go na rewanżowy boj: - Jestem w każdej chwili gotowy do rewanżu. Tym razem wygram. Oczywiście wygrałbym z nim też każdy kolejny pojedynek - dodał.
Nadal, który obecnie przygotowuje się na Majorce do startu nowego sezonu, nie odpowiedział jeszcze na słowa adwersarza.
[b]Tenis na SportoweFakty.pl - polub i komentuj nasz profil na Facebooku. Jesteś fanem białego sportu? Kliknij i obserwuj nas także na Twitterze!
[/b]