ATP Ad-Dauha: Kubot urwał seta Gulbisowi, Polak nie zagra z Nadalem

Łukasz Kubot wygrał seta w pojedynku z rozstawionym z numerem siódmym Ernestsem Gulbisem, ale nie wystarczyło to walecznemu Polakowi, by awansować do ćwierćfinału turnieju w katarskiej Ad-Dausze.

Przed trzema laty Łukasz Kubot zmierzył się z Ernestsem Gulbisem w I rundzie turnieju w Tokio i wówczas Łotysz okazał się górą w trzech setach. W środę, w katarskiej Ad-Dausze, obaj panowie spotkali się w 1/8 finału i do wyłonienia zwycięzcy również potrzebne były trzy partie. Po długim, 129-minutowym boju, tenisista z Jurmały pokonał Polaka 6:2, 4:6, 6:3, dzięki czemu w czwartek dostąpi zaszczytu gry z Rafaelem Nadalem.

Początek spotkania należał do rozstawionego z numerem siódmym Gulbisa. 24. zawodnik świata znakomicie serwował, posłał w premierowej odsłonie pięć asów, oddając Kubotowi przy własnym podaniu zaledwie pięć piłek. Łotysz przełamał Polaka już w drugim gemie, a przy stanie 5:2 postarał się jeszcze o drugiego breaka i dosyć łatwo zwyciężył w premierowej odsłonie.

Druga partia miała początkowo zbliżony przebieg do pierwszego seta, z tą jednak różnicą, że Gulbis nie był w stanie przełamać serwisu 31-letniego lubinianina. Kubot po niezwykle zaciętej walce odparł atak rywala w drugim i szóstym gemie, a w piątym sam miał pierwszego w całym spotkaniu break pointa. Losy drugiej części meczu rozstrzygnęły się w dziewiątym i 10. gemie: najpierw Kubot przełamał serwis Łotysza, a następnie, po obronie trzech break pointów, wykorzystał pierwszego setbola.

Decydującą o losach pojedynku trzecią partię Gulbis rozpoczął od dwóch szybkich przełamań, co w zasadzie ustawiło przebieg tej części spotkania. Kubot zdołał jeszcze zdobyć breaka na 1:4, ale od tego momentu Łotysz pilnował własnego podania i w dziewiątym gemie asem serwisowym zakończył cały mecz przy pierwszej okazji.

Trwający 129 minut pojedynek zakończył się zwycięstwem Gulbisa 6:2, 4:6, 6:3. Rozstawiony z "siódemką" 25-latek posłał 12 asów, zanotował trzy podwójne błędy, a z wypracowanych łącznie 16 break pointów wykorzystał łącznie cztery. W całym meczu Łotysz zapisał na swoje konto 104 ze 192 rozegranych punktów. Kubot z kolei miał jednego asa, trzy podwójne błędy, a z pięciu break pointów wykorzystał dwa.

Za występ w II rundzie singla katarskich zawodów Kubot otrzyma czek na 18060 dolarów oraz 20 punktów do rankingu ATP. Lubinianin startował w Ad-Dausze również w deblu, ale wspólnie z Marcinem Matkowskim odpadł we wtorek już w I rundzie.

Qatar ExxonMobil Open, Ad-Dauha (Katar)
ATP World Tour 250, kort twardy, pula nagród 1,096 mln dolarów
środa, 1 stycznia

II runda gry pojedynczej:

Ernests Gulbis (Łotwa, 7) - Łukasz Kubot (Polska) 6:2, 4:6, 6:3

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

Komentarze (4)
avatar
basher
1.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Andy też przegrał, a Nadal dobrze musiał się namęczyć, żeby wygrać z Kamkem. Szkoda, że Łukaszowi nie udało się Ernestsa wkurzyć.