WTA Hobart: Pewne otwarcie Wiesniny, Jovanovski i Riske w ćwierćfinale

Broniąca tytułu Jelena Wiesnina pokonała 6:4, 6:4 Monicę Puig w I rundzie turnieju WTA w Hobart. W ćwierćfinale już jest Bojana Jovanovski.

Jelena Wiesnina (WTA 24) w styczniu ubiegłego roku święciła w Hobart swój pierwszy triumf w głównym cyklu (później wygrała jeszcze turniej w Eastbourne). Walkę o obronę tytułu rozpoczęła od pokonania Moniki Puig (WTA 57), z którą dwa lata temu przegrała w finale turnieju ITF w Poitiers. W trwającym 96 minut spotkaniu Rosjanka obroniła sześć z ośmiu break pointów oraz zdobyła 24 z 34 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Zawodniczki mecz rozpoczęły w poniedziałek, ale udało się im rozegrać tylko dwa gemy. Długo czekały aż przestanie padać deszcz, ale ostatecznie już na kort nie wróciły. Wiesnina sezon miała rozpocząć w Auckland, ale zrezygnowała z tego startu z powodu kontuzji kostki.

Na I rundzie udział w turnieju zakończyła Shuai Peng (WTA 39), która w ubiegłym tygodniu doszła do finału w Shenzhen. Chinka przegrała 2:6, 2:6 z reprezentantką gospodarzy Storm Sanders (WTA 234). W trwającym 70 minut spotkaniu Australijka wykorzystała cztery z pięciu szans na przełamanie, a sama obroniła wszystkie pięć break pointów, jakie miała rywalka. Dla 19-letniej Sanders był to pierwszy mecz w karierze w głównym cyklu. - Nie byłam w stanie przestać się uśmiechać - powiedziała tuż po meczu. - Wyszłam na kort i nie miałam nic do stracenia. Grałam naprawdę solidnie, starałam się korzystać z mojego forhendu jak najwięcej i nie robić zbyt wielu błędów. Po prostu trzymałam się mojego planu gry i naprawdę w siebie wierzyłam.

To był jedyny pozytywny akcent dla gospodarzy we wtorek. W ćwierćfinale nie zagrają Casey Dellacqua (WTA 125) i Olivia Rogowska (WTA 176). Pierwsza przegrała 5:7, 6:4, 3:6 z Alison Riske (WTA 55), a druga uległa 6:3, 2:6, 0:6 Bojanie Jovanovski (WTA 34). Dellacqua obroniła 12 z 20 break pointów, ale sama przełamała rywalkę tylko siedem razy.

- Odnalazłam moją grę w III secie i jestem naprawdę zadowolona, że wygrałam ten mecz - powiedziała Jovanovski po spotkaniu z Rogowską. Serbka podczas okresu przygotowawczego nabawiła się kontuzji nadgarstka i jej pewność siebie nie była zbyt wysoko. Sezon rozpoczęła w Shenzhen i już w I rundzie przegrała z niemiecką kwalifikantką Anną-Leną Friedsam. - Starałam się odnaleźć moją grę i nie myśleć o kontuzji. Jutro nie gram, więc mam czas na regenerację i postaram się zagrać lepiej w następnym meczu. Jovanovski w ubiegłym sezonie podczas Australian Open doszła do IV rundy i jest to jej życiowy wynik w wielkoszlemowej imprezie.

Hobart International, Hobart (Australia)
WTA International, kort twardy, pula nagród 250 tys. dolarów
wtorek, 7 stycznia

II runda gry pojedynczej:

Bojana Jovanovski (Serbia, 8) - Olivia Rogowska (Australia, WC) 3:6, 6:2, 6:0
Alison Riske (USA) - Casey Dellacqua (Australia, WC) 7:5, 4:6, 6:3

I runda gry pojedynczej:

Jelena Wiesnina (Rosja, 3) - Monica Puig (Portoryko) 6:4, 6:4
Storm Sanders (Australia, WC) - Shuai Peng (Chiny) 6:2, 6:2

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz![b]

[/b]

Komentarze (2)
Alk
7.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ktoś kojarzy dlaczego Storm Sanders poddała mecz w play-offach do AO? Jak widzę, poczyna sobie znakomicie. Muszę przyfilować dziewczynę.. 
avatar
SMG
7.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jeśli zawodniczka taka jak Wieśnina (umie ktoś skleić ze 3 zdania o jej stylu gry?) wygrywa turniej a następnie idzie prosto do obrony tytułu, to świadczy to tylko o tym jakiej klasy jest to tu Czytaj całość