Australian Open: Życiowy sukces Kubota i Lindstedta, Polak mistrzem wielkoszlemowym!

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Łukasz Kubot i Szwed Robert Lindstedt zwyciężyli w grze podwójnej Australian Open 2014! Lubinianin został trzecim polskim triumfatorem turnieju Wielkiego Szlema, pierwszym od czasu Wojciecha Fibaka!

31-letni Łukasz Kubot w czwartek jako siódmy nasz reprezentant w historii awansował do finału zawodów Wielkiego Szlema. W sobotę lubinianin został trzecim polskim triumfatorem jednych z najważniejszych imprez tenisowych świata, Australian Open. Kubot powtórzył tym samym wyczyn Wojciecha Fibaka z 1978 roku, który w Melbourne zwyciężył wspólnie z Kimem Warwickiem. Pierwszego Szlema zdobyła dla Polski w 1939 roku w grze podwójnej Jadwiga Jędrzejowska, która razem z Simone Mathieu okazała się najlepsza w międzynarodowych mistrzostwach Francji.

Biało-czerwoni w finałach Wielkiego Szlema:

Turniej Reprezentant Polski Gra Wynik finału
Roland Garros 1936Jadwiga Jędrzejowskapodwójna6:2, 4:6, 4:6
Wimbledon 1937Jadwiga Jędrzejowskapojedyncza2:6, 6:2, 5:7
US Open 1937Jadwiga Jędrzejowskapojedyncza4:6, 2:6
US Open 1938Jadwiga Jędrzejowskapodwójna8:6, 4:6, 3:6
Roland Garros 1939Jadwiga Jędrzejowskapojedyncza3:6, 6:8
Roland Garros 1939Jadwiga Jędrzejowskapodwójna7:5, 7:5
Roland Garros 1947Jadwiga Jędrzejowskamieszana0:6, 0:6
Roland Garros 1977Wojciech Fibakpodwójna6:7, 6:4, 3:6, 4:6
Australian Open 1978Wojciech Fibakpodwójna7:6, 7:5
US Open 2011Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowskipodwójna2:6, 2:6
Roland Garros 2012Klaudia Jans-Ignacikmieszana6:7, 1:6
Wimbledon 2012Agnieszka Radwańskapojedyncza1:6, 7:5, 2:6
US Open 2012Marcin Matkowskimieszana7:6, 1:6, 10-12
Australian Open 2014Łukasz Kubotpodwójna6:3, 6:3

Rozstawieni z numerem 14. Kubot i Robert Lindstedt znakomicie zaprezentowali się w całych zawodach, a w ostatnich spotkaniach eliminowali bardzo doświadczone pary, takie jak Dodig i Melo, Jużny i Mirny czy Llodra i Mahut. W sobotnim finale spotkali się z duetem, który w Melbourne postarał się o największą sensację, bijąc w III rundzie broniących tytułu braci Bryanów. Eric Butorac i Raven Klaasen nie byli jednak w stanie dorównać w tym dniu rewelacyjnemu Polakowi i Szwedowi, którzy po 65 minutach triumfowali ostatecznie 6:3, 6:3.

Już pierwsze piłki sobotniego spotkania pokazały, czego należy oczekiwać ze strony lubinianina i jego partnera. Kubot i Lindstedt znakomicie serwowali, a ich returny siały prawdziwe spustoszenie po stronie rywali. W trzecim gemie to Polak dał sygnał do ataku, ale Klaasen zdołał jeszcze serwisem obronić dwa break pointy. Przy trzecim jednak był już całkowicie bezradny, gdyż sprawę załatwił potężnym returnem lubinianin.

36-letni Szwed, który podobnie jak nasz reprezentant starał się o pierwsze w karierze wielkoszlemowe mistrzostwo, był nie do zatrzymania przy własnym podaniu. To właśnie doświadczony Lindstedt wnosił spokój i opanowanie do gry polsko-szwedzkiej pary, która w dziewiątym gemie znów ruszyła na swoich przeciwników. Tym razem przy siatce brylował lubinianin, a jego znakomity wolej dał jemu i Szwedowi pierwszego setbola. W tak ważnym momencie Butorac nie wytrzymał presji i pierwsza partia powędrowała na konto Kubota i Lindstedta.

Statystyki meczu
Statystyki meczu

Druga część była początkowo bardzo wyrównana, a amerykańsko-afrykański duet starał się przede wszystkim pilnować własnego podania i wyczekiwać na okazje do przełamania. Takie jednak się nie pojawiały, gdyż Polak i Szwed wciąż grali jak w transie. W szóstym gemie znów w opałach znalazł się Butorac, lecz tym razem Amerykanin dwukrotnie uratował się serwisem, a przy trzeciej okazji niewielki błąd przy returnie zdarzył się lubinianinowi.

Kluczowy dla losów pojedynku okazał się gem ósmy, w którym Kubot i Lindstedt popracowali returnami przy podaniu Klaasena. Reprezentant RPA, ten sam którego przed rokiem zabrakło z powodu kontuzji w meczu z Polską w ramach Pucharu Davisa, znalazł się w poważnych tarapatach, kiedy przy jego serwisie rywale wyszli na 40-15. Przy drugim break poincie potężnym returnem popisał się lubinianin i już za chwilę jego partner podawał na mecz!

Szwedowi, który wcześniej nie przegrał przy własnym serwisie ani jednego punktu, ręka tym razem lekko zadrżała, ale polsko-szwedzka para oddaliła jedynego wypracowanego w meczu przez przeciwników break pointa. Po chwili jednak Kubot i Lindstedt wykorzystali pierwszego meczbola i mogli cieszyć się z największego zwycięstwa w swojej karierze!

Deblowe finały Łukasza Kubota:

Rok Turniej Ranga Nawierzchnia Partner
2007CasablancaATP World Tour 250kort ziemnyOliver Marach
2007LyonATP World Tour 250kort dywanowy w haliLovro Zovko
2009AcapulcoATP World Tour 500kort ziemnyOliver Marach
2009CasablancaATP World Tour 250kort ziemnyOliver Marach
2009BelgradATP World Tour 250kort ziemnyOliver Marach
2009WiedeńATP World Tour 250kort twardy w haliOliver Marach
2010SantiagoATP World Tour 250kort ziemnyOliver Marach
2010Costa do SauipeATP World Tour 250kort ziemnyOliver Marach
2010AcapulcoATP World Tour 500kort ziemnyOliver Marach
2010BukaresztATP World Tour 250kort ziemnyJuan Ignacio Chela
2011SantiagoATP World Tour 250kort ziemnyOliver Marach
2012BukaresztATP World Tour 250kort ziemnyJérémy Chardy
2012RzymATP World Tour 1000kort ziemnyJanko Tipsarević
2012StuttgartATP World Tour 250kort ziemnyJérémy Chardy
2013AcapulcoATP World Tour 500kort ziemnyDavid Marrero
2014Australian OpenWielki Szlemkort twardyRobert Lindstedt

Po zakończeniu pojedynku radości Polaka i Szweda nie było końca. Kubot zaprezentował tradycyjnego kankana, a następnie wspiął się na trybuny Rod Laver Arena, by podziękować wszystkim członkom sztabu szkoleniowego. Lindstedt ocierał spływające mu łzy po policzkach. Po trzech wcześniejszych porażkach w finale Wimbledonu (w latach 2010-2012) wspólnie z Horią Tecau, wreszcie mógł cieszyć się z wielkiego triumfu.

- Chciałbym podziękować Łukaszowi. Miałem grać z Jürgenem Melzerem, ale on doznał kontuzji i cieszę się, że Łukasz powiedział mi "tak" - powiedział Szwed, były trzeci deblista globu, który w Melbourne w swoim 38. finale zawodów głównego cyklu wywalczył 18. w karierze mistrzostwo.

- Myślę, że mieliśmy świetne dwa tygodnie. Cieszę się, że Robert wybrał mnie na partnera, dziękuję mu za to - wyznał Kubot, który specjalnie podziękowania w ojczystym języku skierował do swojej rodziny oraz przyjaciół. - Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą - wyrecytował na koniec swoje życiowe motto nasz reprezentant, który w 16. finale zawodów głównego cyklu sięgnął po dziewiąte w karierze deblowe mistrzostwo.

Australian Open, Melbourne (Australia) Wielki Szlem, kort twardy (Plexicushion), pula nagród 33 mln dolarów australijskich sobota, 25 stycznia finał gry podwójnej mężczyzn:

Łukasz Kubot (Polska, 14) / Robert Lindstedt (Szwecja, 14) - Eric Butorac (USA) / Raven Klaasen (RPA) 6:3, 6:3

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

Źródło artykułu: