ATP Acapulco: Początek amerykańskiej przygody Kubota, Goffin na drodze Polaka

Po nieudanych występach w turniejach rozgrywanych w europejskich halach, Łukasz Kubot powraca do Acapulco, skąd ma bardzo miłe wspomnienia. W I rundzie singla jego rywalem będzie David Goffin.

31-letni Łukasz Kubot w styczniu zanotował największy sukces w karierze, zwyciężając wspólnie z Robertem Lindstedtem w grze podwójnej wielkoszlemowego Australian Open. W singlu nasz reprezentant również rozpoczął sezon obiecująco: najpierw osiągnął II rundę w turnieju rozgrywanym w Ad-Dausze, a następnie dzielnie walczył z doświadczonym Nikołajem Dawidienką na kortach w Melbourne Park.

- Jestem bardzo dobrze przygotowany do sezonu. W Australii stoczyłem pięciosetowy bój z Dawidienką. Byłem zły, bo przegrałem, ale zrobiłem wszystko, aby zwyciężyć i nie mogłem mieć do siebie pretensji. Wygrany finał debla nie był moim ostatnim słowem w tym roku - przekonywał po powrocie z antypodów do kraju lubinianin, który w swoich dwóch kolejnych startach zdołał odnieść tylko jedno zwycięstwo, w meczu I rundy eliminacji do zawodów w Rotterdamie.

Łukasz Kubot w Acapulco trenował razem z Andym Murrayem
Łukasz Kubot w Acapulco trenował razem z Andym Murrayem

Po tygodniowej przerwie na treningi, Kubot ruszył do Acapulco, gdzie wcześniej notował godne uwagi rezultaty. To właśnie w Meksyku dotarł w 2011 roku do ćwierćfinału singla, w którym stoczył zacięty bój z Thomazem Belluccim. W sezonie 2010 nasz reprezentant triumfował w grze podwójnej wspólnie z Oliverem Marachem, a trzy lata później powtórzył ten wynik w parze z Davidem Marrero. Polski tenisista miał razem z Lindstedtem rozegrać w poniedziałek mecz I rundy debla, ale Grigor Dimitrow i Jürgen Melzer nie wyszli na kort z powodu kontuzji barku Austriaka.

We wtorek Kubot spotka się w I rundzie singla z tenisistą, który w 2012 roku zadziwił cały świat. David Goffin, bo o nim mowa, już od najmłodszych lat miał predyspozycje, by w przyszłości zostać świetnym tenisistą. - Kiedy byłem młody, kochałem grać w tenisa. Każdy wolny czas po szkole spędzałem na korcie, a do tego mój ojciec był trenerem. Mój brat, który również grał w tenisa, dobrze sobie radził, więc zainteresowała się nim Belgijska Federacja Tenisowa. Gdy miałem osiem czy dziewięć lat, także poszedłem w jego ślady - opowiadał o swoich początkach z rakietą zdolny Belg.

Jeszcze na początku 2012 roku Goffin był postacią całkowicie anonimową, eks 10. juniorem świata, lecz bez sukcesów w turniejach wielkoszlemowych w kategorii chłopców. Pierwszy ćwierćfinał w głównym cyklu zanotował w Madrasie, ale najpiękniejsze chwile przeżył bez wątpienia kilka miesięcy później w Paryżu, gdzie na kortach Rolanda Garrosa dostał się jako lucky loser do IV rundy, w której przyszło mu się zmierzyć z samym Rogerem Federerem. - W dzieciństwie był moim idolem, dlatego nie mogłem się już doczekać, by wyjść na kort i dać z siebie wszystko to, co najlepsze. Nie musiałem kończyć każdej piłki, po prostu starałem się robić swoje i nie popełniać zbyt dużej liczby błędów. Ten mecz miał pokazać, czy dużo mi jeszcze do niego brakuje - wyznał tenisista, który urodził się w Rocourt, czyli tam gdzie przyszła na świat jego wielka rodaczka, Justine Henin.

Goffin uległ wówczas Federerowi w czterech setach, ale pozostawił po sobie znakomite wrażenie. - Z pewnością nie należy do grona zawodników potężnie zbudowanych, więc naturalne jest, że dobrze porusza się po korcie, a do jego mocnych stron należy gra zza linii końcowej. Do tego stara się dosyć wcześnie uderzać piłkę i jeśli tylko mu się na to pozwoli, to jest w stanie to wykorzystać. Posiada również ogromny potencjał, jeśli chodzi o czytanie gry. Zrobił na mnie naprawdę ogromne wrażenie - komplementował swojego rywala utytułowany Szwajcar.

Popularny La Goff doskonale zdaje sobie sprawę ze swoim zalet i wad. - Mam niezły return, a do tego dobrze poruszam się po korcie. Sądzę, że oba te elementy mogę uznać za mocną stronę mojej gry. Muszę jeszcze poprawić serwis, ponieważ we współczesnym tenisie jest to duża broń, którą warto mieć w swoim repertuarze. Powinienem również starać się być bardziej agresywny - ocenił. Dobre wyniki pozwoliły mu w październiku 2012 roku awansować na najwyższe w karierze 42. miejsce w rankingu ATP, ale od nowego sezonu zaczęły się schody. Coraz więcej porażek, coraz większa presja oraz kontuzja lewego nadgarstka, która zmusiła go po wielkoszlemowym US Open 2013 do poddania się operacji.

Powrót na zawodowe korty nastąpił podczas styczniowego Challengera w Nowej Kaledonii, ale po tym występie Goffin wycofał się z eliminacji do wielkoszlemowego Australian Open 2014, dzięki czemu zagrał w nich Grzegorz Panfil. W Pucharze Davisa stoczył dwa pięciosetowe pojedynki z Michaiłem Kukuszkinem oraz Andriejem Gołubiewem, ale nie pomógł drużynie narodowej odnieść w Kazachstanie zwycięstwa. W Memphis przeszedł kwalifikacje, by odpaść już w I rundzie. Na tym samym etapie zakończył także swój udział w zeszłotygodniowych zawodach w Delray Beach.

Aby zakwalifikować się do głównej drabinki singla turnieju w Acapulco, Goffin rozgromił najpierw Meksykanina Mauricio Astorgę, a następnie powrócił ze stanu 1:4 w trzecim secie, by zwyciężyć utalentowanego Austriaka Dominica Thiema. Kubot ma z młodszym od siebie o osiem lat Belgiem rachunki do wyrównania, gdyż to właśnie on pozbawił go podczas Rolanda Garrosa 2012 możliwości spotkania się z Federerem. Goffin pokonał również naszego reprezentanta przed dwoma laty w III rundzie turnieju w Winston-Salem, dlatego lubinianin będzie miał we wtorek okazję, by pokazać, co wyniósł ze wspólnych meksykańskich treningów z Andym Murrayem.

Abierto Mexicano Telcel, Acapulco (Meksyk)
ATP World Tour 500, kort twardy, pula nagród 1,309 mln dolarów
wtorek, 25 lutego

I runda:
kort 4, czwarty mecz od godz. 23:00 czasu polskiego

Łukasz Kubot (Polska)bilans: 0-2David Goffin (Belgia, Q)
83 ranking 107
31 wiek 23
190/86 wzrost (cm)/waga (kg) 180/68
praworęczna, oburęczny bekhend gra praworęczna, oburęczny bekhend
Lubin miejsce zamieszkania Liège
Jan Stočes trener Reginald Willems
sezon 2014
2-4 (1-3) bilans roku (główny cykl) 7-4 (1-3)
II runda w Ad-Dausze najlepszy wynik I runda w Acapulco
0-0 tie breaki 0-1
18 asy 7
293 825 zarobki ($) 12 035
kariera
2002 początek 2009
41 (2010) najwyżej w rankingu 42 (2012)
90-118 bilans w głównym cyklu 31-42
0/2 tytuły/finałowe porażki (główny cykl) 0/0
3 920 594 zarobki ($) 867 914

Bilans spotkań pomiędzy Łukaszem Kubotem a Davidem Goffinem (główny cykl):

RokTurniejEtapZwycięzcaWynik
2012 Roland Garros III runda Goffin 7:6(4), 7:5, 6:1
2012 Winston-Salem III runda Goffin 6:3, 1:6, 7:6(5)

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

Komentarze (4)
avatar
RvR
25.02.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Trzy sety, z czego dwa dla Kubota :)