WTA Indian Wells: Flavia Pennetta ostatnią półfinalistką w wietrznej Kalifornii

Flavia Pennetta pokonała Sloane Stephens i jako pierwsza w historii Włoszka zagra w półfinale turnieju WTA Premier Mandatory w Indian Wells.

Flavia Pennetta (WTA 21) wygrała ze Sloane Stephens (WTA 18) 6:4, 5:7, 6:4 i została pierwszą w historii włoską półfinalistką turnieju w Indian Wells. Będzie to dla niej pierwszy półfinał w sezonie. Stephens doszła do ćwierćfinału kalifornijskiej imprezy jako pierwsza reprezentantka gospodarzy od 2008 roku (Lindsay Davenport). Pennetta podwyższyła na 3-1 bilans spotkań z amerykańską półfinalistką Australian Open 2013. O finał spotka się z Na Li (WTA 2).

W czwartym gemie I seta Pennetta obroniła break pointa kombinacją głębokiego serwisu i forhendu, a w siódmym przełamała Amerykankę returnem bekhendowym po linii. W ósmym gemie Włoszka odparła break pointa znakomitym krosem bekhendowym, ale podwójnym błędem dała rywalce drugiego. Stephens zmarnowała szansę na odrobienie straty błędem forhendowym. Seta Pennetta zakończyła utrzymując podanie na sucho. Na koniec bekhend Amerykanki wyleciał poza kort.

W gemie otwarcia II seta Stephens oddała serwis pakując forhend w siatkę. W drugim gemie Amerykanka zmarnowała dwa break pointy, ale kapitalnym forhendowym wolejem uzyskała trzeciego i wykorzystała go returnem bekhendowym po linii. W czwartym gemie Pennetta oddała podanie wyrzucając bekhend, choć w kort trafiła, ale nie poprosiła o sprawdzenie śladu. Błyskawicznie jednak stratę odrobiła. Po podwójnym błędzie rywalki uzyskała break pointa, którego spożytkowała returnem bekhendowym po linii. W szóstym gemie Włoszka wróciła z 0-30, korzystając z czterech niewymuszonych błędów Amerykanki.

Efektownym bekhendem po linii Pennetta uzyskała break pointa na 4:3, ale Stephens uratowała się ostrym forhendem wymuszającym błąd. Amerykanka odparła też drugiego break pointa genialnym odebraniem bekhendem po krosie drop szota Włoszki, a następnie trzeciego odwrotnym krosem forhendowym. W dziewiątym gemie reprezentantka gospodarzy oddała podanie, wyrzucając bekhend. Pennetta jednak nie wykorzystała serwisu na mecz, wyrzuciła forhend i był remis 5:5. Stephens złapała wiatr w żagle i w 12. gemie fenomenalną kontrą forhendową po linii uzyskała dwie piłki setowe. Set dobiegł końca, gdy zdeprymowana Włoszka wpakowała w siatkę prosty bekhend.

W drugim gemie III seta Stephens zaliczyła przełamanie efektownym returnem bekhendowym. Po utrzymaniu podania prowadziła 3:0, a po chwili miała break pointa na 4:0, ale Pennetta odparła go krosem forhendowym. W piątym gemie Włoszka odrobiła stratę przełamania za sprawą przestrzelonego bekhendu przez Amerykankę. Reprezentantka zmarnowała szansę na 5:3, pakując forhend w siatkę, a w dziewiątym gemie oddała podanie na sucho, na koniec wyrzucając forhend. Serwując przy 5:4 Pennetta zmarnowała trzy meczbole przy 40-0, a następnie także czwartego, pakując w siatkę bekhend na zakończenie maratońskiej wymiany. Kapitalny bekhend po linii dał Włoszce piątą piłkę meczową, a spotkanie dobiegło końca, gdy bekhendowy slajs Stephens wyleciał poza kort.

Zawodniczki nie rozpieszczały kibiców dobrą grą, zarówno wtedy, gdy warunki były odpowiednie, jak i w III secie, gdy zerwał się momentalnie porywisty wiatr i do końca meczu uprzykrzał życie Amerykance i Włoszce. Dominowały niewymuszone błędy z obu stron, a efektownych piłek było jak na lekarstwo. Pennetta trwające dwie godziny i 26 minut spotkanie zakończyła z dorobkiem 19 kończących uderzeń i 47 niewymuszonych błędów. Stephens naliczono 18 piłek wygranych bezpośrednio i 65 błędów własnych.

BNP Paribas Open, Indian Wells (USA)
WTA Premier Mandatory, kort twardy, pula nagród 5,946 mln dolarów
czwartek, 13 marca

ćwierćfinał gry pojedynczej:

Flavia Pennetta (Włochy, 20) - Sloane Stephens (USA, 17) 6:4, 5:7, 6:4

Program i wyniki turnieju kobiet

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

Źródło artykułu: