- To był bardzo trudny mecz, ponieważ wcześniej jej nie znałam. Grała bardzo solidny tenis przez wszystkie trzy sety. To wspaniała zawodniczka, która odniosła tutaj kilka znakomitych zwycięstw. Z pewnością zaprezentowała w ostatnich dniach bardzo dobry tenis - komplementowała Elinę Switolinę najlepsza polska tenisistka.
25-letnia Agnieszka Radwańska pokonała zdolną Ukrainkę 7:6(5), 5:7, 6:2, a po przegraniu drugiej partii zazwyczaj spokojna krakowianka roztrzaskała o kort swoją rakietę. Po meczu Isia żartobliwie wypowiadała się na temat całego incydentu: - Pierwszy raz o tym słyszę. Naprawdę nie wiem, o czym my teraz rozmawiamy!
W środę starsza z krakowskich z sióstr stanie przed szansą na rewanż za porażkę z tegorocznego Australian Open, gdyż na jej drodze znów stanie Dominika Cibulkova. Słowaczka zwyciężyła w IV rundzie Sony Open Tennis 6:1, 5:7, 6:3 Venus Williams. - Ostatnio nie poszło tak, jak chciałam. Mam nadzieję, że tym razem będzie to lepszy mecz - powiedziała Radwańska, która w Melbourne przegrała z 24-latką z Bratysławy 1:6, 2:6.
Dla Cibulkovej środowy mecz będzie miał duże znaczenie. Jeśli Słowaczka pokona Polkę, to po raz pierwszy w swojej karierze znajdzie się w Top 10 światowego rankingu. Na zawodowych kortach Radwańska i Cibulková spotkały się wcześniej siedmiokrotnie i pięć razy triumfowała nasza reprezentantka.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!