Roland Garros: Fatalna passa przerwana, Jerzy Janowicz w drugiej rundzie

Jerzy Janowicz przerwał trwającą od lutego passę dziewięciu porażek z rzędu. Polak pokonał w I rundzie Rolanda Garrosa Victora Estrellę Burgosa 6:1, 6:4, 6:7(6), 6:4.

Trzy miesiące i 12 dni - tyle czekał Jerzy Janowicz na wygrany mecz singlowy. Polak przełamał się w najlepszym momencie, podczas I rundy turnieju wielkoszlemowego, a jego gra momentami wyglądała bardzo dobrze.
[ad=rectangle]
Pierwszego seta spotkania z Victorem Estrellą można by opisać jako starcie łucznika z czołgiem. Janowicz był od przeciwnika szybszy, silniejszy i dokładniejszy, bez kłopotu przebijając się przez obronne zasieki rywala. Serwis Polaka raził, a tenisista z Dominikany miał kłopoty z opanowaniem mocnych i głębokich uderzeń polskiego tenisisty. Partia otwarcia to set bez historii: Janowicz potrzebował zaledwie 22 minut, by zwyciężyć 6:1.

W drugiej odsłonie Estrella prezentował się lepiej i był w stanie zaistnieć w wymianach z głębi kortu, ale szybko wywalczone przełamanie było dla Janowicza wystarczająca. Polak musiał jeszcze popracować przy własnym podaniu, ale jego przewaga na korcie nie podlegała dyskusji.

Wydarzenia przybrały zaskakujący obrót w trzeciej odsłonie, gdy Estrella szybko wyszedł na prowadzenie 3:0. W grze Janowicza pojawiły się niedokładności i proste błędy, a debiutujący w turnieju wielkoszlemowym przeciwnik poczuł się wyjątkowo pewnie. Łodzianin zdołał opanować mały kryzys i odrobił straty, a o losach partii decydował tie break. W nim Janowicz także miał kłopoty, ale przy stanie 3-5 popisał się przepięknym dropszotem, a dwa wygrywające serwisy dały mu piłkę meczową.

W kluczowej piłce Estrella po raz pierwszy w meczu doszedł do trudnego skrótu, a przy 6-6 popisał się niesamowitym półwolejem i to on stanął przed szansą na wygranie partii. Zaskoczony Janowicz stracił rezon i zakończył odsłonę podwójnym błędem serwisowym.

Kłopoty z trzeciej partii Janowicz szybko zostawił za sobą i po przerwie toaletowej ponownie prezentował się bardzo solidnie. Prowadzenie 4:1 nie było jednak wystarczające i Estrella doszedł jeszcze do głosu, ale w krytycznych momentach Polak nie ugiął się pod presją: pewnie utrzymał serwis na 5:4, a w kolejnym gemie przełamał podanie rywala i wygrał seta 6:4.

Kolejnym przeciwnikiem łodzianina będzie Jarkko Nieminen, który pokonał wcześniej Michała Przysiężnego.

Roland Garros, Paryż (Francja)
Wielki Szlem, kort ziemny, pula nagród w singlu mężczyzn 9,212 mln euro
niedziela, 25 maja

I runda gry pojedynczej:

Jerzy Janowicz (Polska, 22) - Victor Estrella (Dominikana) 6:1, 6:4, 6:7(6), 6:4

Program i wyniki turnieju mężczyzn

Robert Pałuba
z Paryża
robert.paluba@sportowefakty.pl

[b]Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

[/b]

Komentarze (26)
avatar
tomekBYDGOSZCZ
26.05.2014
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Trochę kapryśnie walczył ale liczy się przełamanie! Zobaczymy czy to powrót formy i wiary w siebie czy jednomeczowy epizod? Życzę Jerzykowi aby znów zaczął grać jak w najlepszym okresie swojej Czytaj całość
avatar
PaluchPTP
26.05.2014
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
Jerzy jeśli pokona Fina,ato już klasowy zawodnik udowodni ,że odbudował się psychicznie.Trzymam kciuki i całym sercem estem za tobą.Gdy nie stać było zawodnika na wyjazdy ,na turnieje wszyscy w Czytaj całość
avatar
destrujer
25.05.2014
Zgłoś do moderacji
13
1
Odpowiedz
Ludzie, dajcie spokój z tymi szopami. Nie macie pojęcia jak ciężko jest początkującym tenisistom w Polsce. Janowicz powiedział tylko głośno to, co wszyscy w środowisku tenisowym wiedzą. Teraz s Czytaj całość
avatar
tomasf33
25.05.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Dobrze,że JJ się przełamał i wygrał,ale styl nie powala.Zobaczymy,jak bedzie w meczu z Nieminenem.Akurat niestety meczu Jurka całego nie oglądałem. 
avatar
Nick Login
25.05.2014
Zgłoś do moderacji
0
6
Odpowiedz
W szopie potrenował?