WTA Eastbourne: Nieudany powrót Azarenki, Białorusinka przegrała z Giorgi

Wiktoria Azarenka przegrała z Camilą Giorgi w I rundzie turnieju WTA w Eastbourne. Dla Białorusinki był to pierwszy mecz od marca.

W marcu Wiktoria Azarenka przegrała z Lauren Davis w Indian Wells i od tamtej pory nie grała, długo lecząc kontuzję lewej stopy. Białorusinka do głównego cyklu wróciła w Eastbourne i w I rundzie uległa 6:4, 3:6, 5:7 Camili Giorgi. Już początek meczu zwiastował problemy byłej liderki rankingu, ale w I secie udało się jej wygrać cztery gemy z rzędu od stanu 2:4. W II partii przegrywała 0:5, by zdobyć trzy gemy z rzędu, a w decydującej odsłonie poderwała się do walki i z 3:5 wyrównała na 5:5, ale to było wszystko na co ją było stać. Obie tenisistki grały nierówno, ale Giorgi spotkała nagroda w postaci zwycięstwa za większą agresję w grze i skuteczność w tych najważniejszych momentach.
[ad=rectangle]
W trzecim gemie I seta Giorgi (WTA 42) popełniła trzy podwójne błędy, ale wróciła z 0-30 i po grze na przewagi utrzymała podanie bez konieczności bronienia break pointów. Wspaniały kros bekhendowy dał Włoszce w szóstym gemie szansę na przełamanie, do którego doszło za sprawą podwójnego błędu Azarenki (WTA 8). W siódmym i dziewiątym gemie Giorgi oddała podanie, pakując w siatkę odpowiednio forhend i bekhend. W 10. gemie Białorusinka odparła dwa break pointy przy 15-40 i uzyskała piłkę setową, ale Włoszka obroniła ją głębokim returnem wymuszającym błąd. Set dobiegł końca, gdy kros bekhendowy Giorgi wylądował poza kortem.

W pierwszym gemie II seta Giorgi miała 40-15, ale zanim utrzymała podanie musiała obronić break pointa. W drugim gemie Włoszka zaliczyła przełamanie po forhendowym błędzie rywalki, a w czwartym dołożyła kolejne popisując się dwoma efektownymi forhendami. W piątym gemie odparła pięć break pointów (dwa wygrywające serwisy, bekhend po linii, błąd bekhendowy rywalki i forhend po linii). Azarenka zdobyła trzy gemy z rzędu, ale podając przy stanie 5:3 Giorgi zakończyła seta wygrywającym serwisem.

W gemie otwarcia III seta Azarenka z pomocą dobrych serwisów odparła trzy break pointy. W czwartym gemie Giorgi od 0-30 zdobyła cztery punkty, popisując się po drodze bekhendowym wolejem. Przy stanie 3:3 Białorusinka oddała podanie podwójnym błędem, ale w 10. odrobiła stratę i to na sucho, ostatni punkt zdobywając ostrym bekhendem wymuszającym błąd. W 11. gemie Azarenka straciła serwis po długiej grze na przewagi, w dwóch ostatnich punktach robiąc podwójny błąd i pakując bekhend w siatkę. Kros forhendowy przyniósł Giorgi dwie piłki meczowe i wykorzystała już pierwszą z nich krosem bekhendowym.

W trwającym dwie godziny i 46 minut spotkaniu Giorgi popełniła 17 podwójnych błędów serwisowych, a Azarenka miała ich 10. Włoszka dysponowała jednak dużo lepszym pierwszym podaniem, przy którym zdobyła 41 z 51 punktów. Obroniła ona siedem z 11 break pointów, a sama pięć razy przełamała rywalkę. W sumie Giorgi zdobyła o jeden punkt więcej (117-116). Naliczono jej 53 kończące uderzenia i 51 niewymuszonych błędów. Azarenka mecz zakończyła z dorobkiem 25 piłek wygranych bezpośrednio i 26 błędów własnych.

Kolejną rywalką Giorgi będzie grająca dzięki dzikiej karcie reprezentantka gospodarzy Johanna Konta (WTA 109), która posłała osiem asów i pokonała 6:3, 6:2 Belindę Bencić (WTA 72). Varvara Lepchenko (WTA 57) wykorzystała siedem z 11 break pointów i wygrała 5:7, 6:4, 6:1 z Shuai Zhang (WTA 33).

Z turniejem pożegnały się dwie rodaczki Giorgi. Sara Errani (WTA 14) nie wykorzystała prowadzenia 5:2 oraz czterech piłek setowych w I partii i przegrała 6:7(5), 2:6 z Lauren Davis (WTA 58), a Roberta Vinci (WTA 21) popełniła osiem podwójnych błędów i uległa 5:7, 1:6 Danieli Hantuchovej (WTA 35). Amerykanka i Słowaczka zmierzą się ze sobą o ćwierćfinał. Nie zawiodła Flavia Pennetta (WTA 12), która pokonała 6:3, 6:3 Su-Wei Hsieh (WTA 119).

Aegon International, Eastbourne (Wielka Brytania)
WTA Premier, kort trawiasty, pula nagród 710 tys. dolarów
wtorek, 17 czerwca

I runda gry pojedynczej:

Flavia Pennetta (Włochy, 6) - Su-Wei Hsieh (Tajwan, Q) 6:3, 6:3
Camila Giorgi (Włochy) - Wiktoria Azarenka (Białoruś, 4/WC) 4:6, 6:3, 7:5
Lauren Davis (USA, Q) - Sara Errani (Włochy, 7) 7:6(5), 6:2
Daniela Hantuchová (Słowacja) - Roberta Vinci (Włochy) 7:5, 6:1
Varvara Lepchenko (USA) - Shuai Zhang (Chiny) 5:7, 6:4, 6:1
Johanna Konta (Wielka Brytania) - Belinda Bencić (Szwajcaria, Q) 6:3, 6:2

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

Komentarze (109)
Andrzej Lisiak
18.06.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Czy nie mógłby ktoś zwrócić uwagę realizatorom transmisji TV aby nie sterowali obrazem na słuch. Polega to na tym, że realizator daje nam obraz butów zawodniczki i dopiero kiedy usłyszy uderze Czytaj całość
avatar
Godfather-Darth Vader
18.06.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
I co z tego. 
avatar
Masha Nadalova
17.06.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Maszunia opowiada jak bardzo kocha grać dla Rosji 
p.s zgadnijcie od którego koszykarza mam sweterek? xd 
avatar
Mind Control
17.06.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No dobra było milo, fajne filmiki ale Ja spadam oglądać Sin City jakiś 90 raz. Do następnego :P 
avatar
Masha Nadalova
17.06.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Taaa, mów do mnie,
Myślicie, że mnie obraziła tu?