Wimbledon: Finał nie dla Simony Halep, Eugenie Bouchard powalczy o tytuł

Eugenie Bouchard pokonała Simonę Halep i będzie w sobotę rywalką Petry Kvitovej w wielkim finale wielkoszlemowego Wimbledonu.

W styczniu Eugenie Bouchard grała w półfinale Australian Open, na przełomie maja i czerwca doszła do półfinału Rolanda Garrosa, a teraz zagra w finale Wimbledonu. W czwartek pokonała Simonę Halep, która w ubiegłym miesiącu dotarła do finału w Paryżu. Rumunka miała szansę zostać pierwszą od 2006 roku zawodniczką (Justine Henin), która w tym samym sezonie zagrałaby w finale Rolanda Garrosa i Wimbledonu. W przypadku zwycięstwa nad Kanadyjką zostałaby również wiceliderką rankingu. Awansując do finału Bouchard zapewniła sobie przynajmniej siódmą pozycję w rankingu. W poniedziałek zostanie najwyżej w historii klasyfikowaną Kanadyjką (Carling Bassett była ósmą rakietą globu).
[ad=rectangle]
W trzecim gemie I seta Halep zagrała dwa dobre returny, a po błędzie forhendowym rywalki uzyskała przełamanie. Bouchard natychmiast stratę odrobiła - posłała kończący return forhendowy, a Rumunka oddała podanie błędem bekhendowym. Zawodniczka z Konstancy przy zagrywaniu ostatniej piłki nabawiła się kontuzji kostki i poprosiła o przerwę medyczną. W piątym gemie Kanadyjka od 0-30 zdobyła cztery punkty, ostatni krosem forhendowym. W ósmym gemie Halep w efektownym sposób obroniła dwa break pointy (forhend, odwrotny kros bekhendowy).

Podając przy stanie 5:5 Kanadyjka ponownie wróciła z 0-30, a w 12. gemie Halep od 15-30 zgarnęła trzy punkty, na koniec długą wymianę wieńcząc bekhendem po linii. W tie breaku Rumunka prowadziła 4-2, ale cztery kolejne punkty powędrowały na konto Bouchard. Halep obroniła pierwszego setbola genialną kontrą forhendową po linii w sytuacji, gdy została wyrzucona daleko poza kort głębokim returnem. Drugą piłkę setową Kanadyjka już wykorzystała - zagrała bardzo dobry slajsowany serwis i szybką akcję zakończyła krosem forhendowym.

W trzecim gemie II seta Halep oddała podanie robiąc dwa podwójne błędy. W piątym gemie Rumunka znów straciła serwis, tym razem na koniec wpakowała forhend w siatkę. W siódmym gemie zawodniczka z Konstancy odparła trzy piłki meczowe (as, forhendowy błąd rywalki i potężny forhend wymuszający błąd), a w ósmym Bouchard zmarnowała kolejne dwa meczbole (przestrzelony bekhend, podwójny błąd). Kanadyjka obroniła break pointa, by w końcu zamknąć mecz wyrzucającym, slajsowanym serwisem na bekhend rywalki.

Stawka meczu sparaliżowała ruchy obu tenisistek i nie było to porywające widowisko. Bouchard zdecydowanie lepiej serwowała, przede wszystkim jej podanie było mocno urozmaicone. Największą szkodę czyniła Rumunce mocno podciętym, wyrzucającym serwisem na bekhend. Nie było w tym spotkaniu zmian rotacji, zawodniczki stawiały na kierunki zagrań. Bardziej precyzyjna w posyłaniu głębokich piłek była Kanadyjka, która była też zawodniczką agresywniejszą.

Spory wpływ na przebieg tego pojedynku miała kontuzja kostki Halep. Poza tym z powodu pogodowych zawirowań, trzeci dzień z rzędu musiała ona wyjść na kort i choć we wtorek i w środę szybko rozprawiła się ze swoimi rywalkami to jednak zabrakło jej świeżości, a kontuzja sprawiła, że jej praca stóp była mocno ograniczona. Walczyła ambitnie w I secie, ale w II partii już snuła się po korcie. Bouchard obnażyła słabość drugiego podania Rumunki, świetnie returnowała i znakomicie wybierała kierunki zagrań. U Halep zbyt wiele było piłek zagrywanych na środek, co skrzętnie wykorzystała Kanadyjka. Mechaniczny tenis oparty na niemal zegarmistrzowskiej precyzji w umieszczaniu piłek w punkt zaprowadził zawodniczkę z Montrealu do finału.

W trwającym 94 minuty spotkaniu Halep popełniła pięć podwójnych błędów. Obie zawodniczki popełniła po 23 niewymuszone błędy, ale Bouchard miała też 20 kończących uderzeń, podczas gdy Rumunka tylko 13. Kanadyjka zdobyła dziewięć z 10 punktów przy siatce oraz wykorzystała trzy z dziewięciu break pointów. Dwa lata po triumfie w juniorskim Wimbledonie, zawodniczka z Montrealu powalczy o tytuł w gronie profesjonalistek.

The Championships, Wimbledon (Wielka Brytania)
Wielki Szlem, kort trawiasty, pula nagród w singlu kobiet 9,600 mln funtów
czwartek, 3 lipca

półfinał gry pojedynczej:

Eugenie Bouchard (Kanada, 13) - Simona Halep (Rumunia, 3) 7:6(5), 6:2

Program i wyniki turnieju kobiet

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

Komentarze (120)
Lady Aga
4.07.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Piter z Kania graja jutro eliminacje do Bucharest'u? 
avatar
wąż
3.07.2014
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Kvitowej to nie trawię na maksa:) 
avatar
RobertW18
3.07.2014
Zgłoś do moderacji
5
1
Odpowiedz
"Simona pokazała całą słabiznę swego tenisa. Zero pomysłu na to, jak rozmontować młodą." Bardzo prostacka i niemądra ocena. Każdy kto przegrywa, pokazuje jakąś słabość swej gry. W tym roku p. B Czytaj całość
mplusk
3.07.2014
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
PS tak wgl jaka Ona seksowna XD
https://fbcdn-sphotos-d-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xap1/t1.0-9/10365912_610046275759206_9069887480733111449_n.jpg 
avatar
basher
3.07.2014
Zgłoś do moderacji
3
6
Odpowiedz
Stawiałam na Żeńkę i bardzo mi sie podoba wynik tego meczu. Simona pokazała całą słabiznę swego tenisa. Zero pomysłu na to, jak rozmontować młodą.