Roger Federer: Jestem pełen energii i spragniony gry

Roger Federer pewnie pokonał w trzech setach Milosa Raonicia i w niedzielę powalczy o ósmy triumf w Wimbledonie. Szwajcar przed decydującym pojedynkiem jest w pełni umotywowany.

Rafał Smoliński
Rafał Smoliński
- Jestem bardzo podekscytowany przed niedzielnym pojedynkiem, ponieważ tak powinien się czuć każdy zawodnik przed finałem. Jestem pełen energii i spragniony gry. Muszę przyznać, że ten sezon jest z mojej strony bardzo solidny, a ten turniej naprawdę bardzo udany, podobnie jak w Halle - powiedział Roger Federer, który w piątkowym półfinale pokonał Milosa Raonicia 6:4, 6:4, 6:4.
Utytułowany Szwajcar znakomicie spisuje się jak na razie w tegorocznym Wimbledonie. W drodze do dziewiątego finału na trawnikach przy Church Road stracił w sześciu meczach jednego seta i tylko raz nie utrzymał własnego podania. - Moje mecze toczyły się bardzo szybko. Rezultat osiągnięty przeze mnie w półfinale jest znakomitym wynikiem przed wielkim finałem. Teraz wszystko staje się łatwiejsze, ponieważ wiem, że został mi do rozegrania już tylko jeden mecz. Zachowałem jeszcze sporo sił - wyznał 32-latek z Bazylei.

Federer podkreślił również ogromną rolę trenującego go Stefana Edberga i całego sztabu w powrocie do świetnej dyspozycji. - Stefan z pewnością jest częścią tej układanki, podobnie jak mój trener od przygotowania fizycznego, Severin, i wszyscy ludzie ze mną związani. To oni sprawili, że jestem w stanie budzić się każdego ranka odpowiednio umotywowany, zdrowy i spragniony gry. To bez wątpienia ogromna zasługa całego zespołu - zakończył 17-krotny triumfator turniejów wielkoszlemowych.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

Wimbledon: Rutynowa wygrana Maestro, w niedzielę finał Federer - Djoković

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×