Wimbledon: Rutynowa wygrana Maestro, w niedzielę finał Federer - Djoković

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Roger Federer wygrał w półfinale Wimbledonu z debiutującym w tej fazie turnieju wielkoszlemowego Milosem Raoniciem. W niedzielę Szwajcar o ósmy tytuł w The Championships zagra z Novakiem Djokoviciem.

Nie taki półfinał wymarzył sobie Milos Raonić, który jako pierwszy singlista z Kanady mógł wystąpić w finale turnieju Wielkiego Szlema. Pochodzący z Podgoricy tenisista wyszedł na kort bardzo spięty, co natychmiast wykorzystał jego wielki przeciwnik. Roger Federer pokazał w piątek niemal pełnię swoich umiejętności i tak naprawdę tylko serwis sprawiał mu czasem niewielkie problemy. [ad=rectangle] Początek w wykonaniu 32-latka z Bazylei był znakomity. Zestresowany Kanadyjczyk dwukrotnie wyrzucił forhend w aut i Federer objął prowadzenie, którego nie oddał już do końca seta. Przy stanie 4:3 dla Maestro Raonić miał jeszcze okazję na powrót do gry, ale nie był w stanie zagrać poprawnego returnu, gdyż Szwajcar zmusił go do błędu świetnym podaniem.

Dwa kolejne sety toczyły się według tego samego scenariusza. Najpierw obaj tenisiści pewnie wygrywali kolejne podania, ale gdy dochodziło do dziewiątego gema, Raoniciowi zadrżała ręka. Kanadyjczyk przegrywał wówczas kluczowe wymiany, a działo się to głównie pod wpływem znakomitej gry Maestro. Po 101 minutach rozstawiony z "czwórką" Federer zwyciężył pewnie 6:4, 6:4, 6:4, odnosząc piątą z rzędu wygraną nad Raoniciem.

Świetny występ Szwajcara potwierdzają dane statystyczne. Federer posłał sześć asów, skończył aż 32 piłki, a pomylił się tylko 11 razy. Raonić w swoim stylu miał 17 asów oraz 36 winnerów i 17 błędów własnych, ale w każdym z setów dał sobie raz odebrać podanie i to zdecydowało o jego porażce.

- Byłem dziś bardzo skoncentrowany i starałem się skupić na każdym punkcie. Musiałem bardzo uważać przy własnym serwisie, do tego wiedziałem, że na returnie mogę nie mieć zbyt wielu szans. Na szczęście byłem dziś niesamowicie skuteczny - wyznał po meczu Federer, który awansował do dziewiątego w karierze finału w turnieju rozgrywanym na trawnikach przy Church Road.

W niedzielnym finale Federer po raz 35. w karierze spotka się z Novakiem Djokoviciem. - W drugim tygodniu byłem w stanie zagrać bardzo dobrze. Dziś nie było łatwo, ale udało mi się wygrać mecz i nie mogę się już doczekać wspaniałego pojedynku z Novakiem - wyznał Szwajcar, który stanie przed szansą na wywalczenie ósmego mistrzostwa w Wimbledonie i zarazem 18. w Wielkim Szlemie.

The Championships, Wimbledon (Wielka Brytania) Wielki Szlem, kort trawiasty, pula nagród w singlu mężczyzn 9,600 mln funtów piątek, 4 lipca

półfinał gry pojedynczej:

Roger Federer (Szwajcaria, 4) - Milos Raonić (Kanada, 8) 6:4, 6:4, 6:4

Program i wyniki turnieju mężczyzn

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

Źródło artykułu:
Kto wygra w finale Wimbledonu?
Novak Djoković
Roger Federer
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (16)
konradt
5.07.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czytam tu wszystkie artykuły o Novaku i zauważam, że zbyt wielu fanów, to on tutaj nie ma. Bardzo mu życzę wygrania jutro! Mam nadzieję, że będzie to długi i piękny mecz walki, zakończony zwyci Czytaj całość
avatar
vamos
5.07.2014
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Obaj w mocno przeciętnej formie. Federer w 4 albo Djoković w 5.  
avatar
Andreyew
5.07.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Normalnie stawiałbym na Serba ale od pewnego już czasu miewa on dziwne przestoje w meczu czyli to co od zawsze ma Federer a czego o dziwo nie miał w meczu z Raonicem. Ale Raonic to nie Djokovic Czytaj całość
avatar
Grzymisław
5.07.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Co tu można napisać? Chyba zarówno Dimitrow, jak i Raonić nie wytrzymali psychicznie gry w tak ważnych spotkaniach. Trochę ich to jakby spętało. Legendy zwyciężyły, bo byli danego dnia lepsi(ob Czytaj całość
avatar
Apator Fan
4.07.2014
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Roger musi to wygrać!