ATP Hamburg: Pięć gemów Jerzego Janowicza z Ołeksandrem Dołgopołowem

Jerzy Janowicz przegrał w II rundzie turnieju ATP World Tour 500 w Hamburgu. Pogromcą Polaka został rozstawiony z numerem czwartym Ołeksandr Dołgopołow.

Spotkaniem z Ołeksandrem Dołgopołowem Jerzy Janowicz rozpoczął zmagania w sezonie 2014. Wówczas, w Sydney, Polak gładko przegrał 2:6, 2:6, ale grę utrudniała mu kontuzja trzeszczki. W środę łodzianin otrzymał szansę na rewanż, lecz ponownie więcej pytań dotyczyło nie formy naszego najlepszego tenisisty, a stanu jego zdrowia.
[ad=rectangle]
Janowicz znów ma problemy z lewą stopą, w której rozwija się stan zapalny. Decyzję o występie w turnieju German Open Tennis Championships podjął w ostatniej chwili, tuż przed pierwszym meczem. O ile w I rundzie gładko pokonał Alberta Ramosa (6:0, 7:5), o tyle już z Dołgopołowem zanotował kolejny szybki pojedynek, jednakże wysoko przegrany.

Początek meczu nie wskazywał, że Dołgopołow odniesie łatwe zwycięstwo. Janowicz błyskawicznie wyszedł na prowadzenie 2:0. Wprawdzie w szóstym gemie oddał przewagę przełamania, lecz natychmiast znów uzyskał breaka.

Jednak od stanu 4:3 dla Janowicza wynik zmieniał się już tylko po stronie Dołgopołowa. 25-letni rezydent Monte Carlo zdobył trzy gemy z rzędu, kończąc seta zwycięstwem 6:4, a drugiego rozpoczynając pięcioma kolejnymi wygranymi gemami.

Seria reprezentanta Ukrainy zatrzymała się na ośmiu gemach wygranych z rzędu. Wtedy to Janowicz otworzył swoje konto w drugim secie, lecz następnie Dołgopołow bez kłopotów zakończył mecz przy własnym serwisie.

W ciągu 71-minutowego spotkania Janowicz posłał tylko jednego asa i popełnił sześć podwójnych błędów serwisowych (Dołgopołow sześć asów i jeden podwójny błąd), pierwszym podaniem trafiał ze skutecznością 59 proc., ale po drugim wygrał tylko pięć z 20 rozegranych punktów. Obaj tenisiści mieli po siedem break pointów - Polak wykorzystał dwa, a Ukrainiec pięć - a ze 109 punktów rozegranych w całym meczu na konto Dołgopołowa trafiło 69.

Rozstawiony z numerem czwartym reprezentant Ukrainy w 1/8 finału turnieju German Open Tennis Championships zmierzy się z Tobiasem Kamke. Niemiec, posiadacz dzikiej karty, wygrał 6:3, 6:4 z rozstawionym z numerem 13, zeszłorocznym finalistą, Federico Delbonisem.

German Open Tennis Championships, Hamburg (Niemcy)
ATP World Tour 500, kort ziemny, pula nagród 1,1 mln euro
środa, 16 lipca

II runda gry pojedynczej:

Ołeksandr Dołgopołow (Ukraina, 4) - Jerzy Janowicz (Polska) 6:4, 6:1

[b]Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

[/b]

Komentarze (32)
avatar
anglik
17.07.2014
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
przykro to stwierdzać ,ale JJ wraca do szeregu na swoje miejsce. Jeden czy dwa udane turnieje dały mu wysokie miejsce i trochę kasy . Wysokie aspiracje i mało pokory .......a może trza wrócić d Czytaj całość
avatar
Grzymisław
16.07.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
avatar
basher
16.07.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Olo, podobnie jak Jerz, ma kłopoty z głową. Kibicuję mu, bo Ukrainiec i do tego potafi pięknie grać, ale zawsze ma kłopot z zadaniem ostatecznego ciosu. Mam nadziję, że jeden i drugi pokażą jes Czytaj całość
avatar
stanzuk
16.07.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Przecież pisałem tydzień temu że jak będzie wygrywać to o stanie zapalnym będzie cicho,a jak przegra to od razu się pojawi.Na meczu z Lajovićem był stan zapalny,wczoraj podczas meczu z Ramosem Czytaj całość
avatar
JARO ZE ŚLĄSKA
16.07.2014
Zgłoś do moderacji
1
7
Odpowiedz
Jerzyk. Powiem tak. Daj sobie spokój na razie z tenisem. Może warto wrócić do szopy i unikać kompromitacji. Widzisz kasa to nie wszystko. Może za kilka lat jeszcze się uda