Challenger Oberstaufen: Michał Przysiężny zagra o ćwierćfinał, porażki Grzegorza Panfila i Andrieja Kapasia

Michał Przysiężny pokonał Philippa Petzschnera i jako jedyny z polskich singlistów awansował do II rundy Challengera w Oberstaufen. Swoje mecze przegrali natomiast Grzegorz Panfil i Andriej Kapaś.

Po dwóch deszczowych dniach dopiero w środę reprezentanci Polski mogli przystąpić do gier w Challengerze Oberstaufen Cup. Jako pierwszy swój mecz rozegrał Grzegorz Panfil, który wprawdzie przegrał w decydującej rundzie kwalifikacji z Gibrilem Diarrą, lecz wszedł do głównej drabinki w miejsce Louka Sorensena, który wycofał się z turnieju z powodu kontuzji pleców.
[ad=rectangle]
Zabrzanin dostał więc szansę od losu, jednak jej nie wykorzystał. Polak, obecnie 357. tenisista świata, wygrał pierwszego seta w pojedynku z Matthiasem Bachingerem, lecz w dwóch kolejnych zdobył tylko jednego gema, przegrywając ostatecznie po prawie dwugodzinnej walce 7:6(5), 0:6, 1:6. W II rundzie Niemiec zagra z rozstawionym z numerem szóstym Martonem Fucsovicsem, który wyeliminował Hansa Podlipnika-Castillo.

Sukcesu sprzed tygodnia nie udało się powtórzyć Andriejowi Kapasiowi. Polak, który w zeszłotygodniowym Challengerze w Poznaniu niespodziewanie pokonał Andreasa Becka, tym razem zaznał porażki z rąk Niemca. Reprezentant naszych zachodnich sąsiadów w ciągu zaledwie 58-minutowego spotkania czterokrotnie przełamał podanie Kapasia, sam ani razu nie oddał serwisu i wygrał 6:3, 6:1. Kolejnym przeciwnikiem rozstawionego z numerem trzecim Becka będzie Radu Albot, który okazał się lepszy od Wesleya Koolhofa.

Jedynym polskim singlistą, który wywalczył awans do 1/8 finału zawodów w Oberstaufen, został Michał Przysiężny. Głogowianin miał bardzo trudne zadanie, bowiem na jego drodze stanął mistrz US Open w grze podwójnej i niegdyś 35. tenisista rankingu singlowego, Philipp Petzschner, który w ostatnich miesiącach zmagał się z poważnymi kłopotami zdrowotnymi i osunął się na 510. lokatę.

Oznaczony numerem piątym w Oberstaufen Cup Przysiężny wygrał z niemieckim posiadaczem dzikiej karty 6:1, 7:6(5) w 73 minuty i o ćwierćfinał zagra z pogromcą Panfila z eliminacji, Austriakiem Gibrilem Diarrą, który w środę pokonał Gerarda Granollersa.

W środę w Oberstaufen biało-czerwoni walczyli również w grze podwójnej. Piotr Gadomski i Grzegorz Panfil nie wykorzystali dwóch piłek meczowych i przegrali 6:4, 3:6, 13-15 z parą holendersko-włoską Wesley Koolhof / Alessandro Motti.

Natomiast rozstawieni z numerem drugim Mateusz Kowalczyk i Radu Albot z Mołdawii pokonali posiadający dziką kartę duet polsko-chorwacki Maciej Smoła / Antonio Veić, tracąc zaledwie jednego gema i w ćwierćfinale zagrają z Austriakiem Martin Fischer i Jannisem Linigerem ze Szwajcarii.

W czwartek do gry przystąpią rozstawieni z numerem czwartym Andriej Kapaś i Błażej Koniusz. Polacy zmierzą się z parą francusko-węgierską Jonathan Eysseric / Marton Fucsovics.

Oberstaufen Cup, Oberstaufen (Niemcy)
ATP Challenger Tour, kort ziemny, pula nagród 35 tys. euro
środa, 23 lipca
I runda gry pojedynczej

:

Michał Przysiężny (Polska, 5) - Philipp Petzschner (Niemcy, WC) 6:1, 7:6(5)
Andreas Beck (Niemcy, 3) - Andriej Kapaś (Polska, Q) 6:3, 6:1
Matthias Bachinger (Niemcy) - Grzegorz Panfil (Polska, LL) 6:7(5), 6:0, 6:1

I runda gry podwójnej:

Mateusz Kowalczyk (Polska, 2) / Radu Albot (Mołdawia, 2) - Maciej Smoła (Polska, WC) / Antonio Veić (Chorwacja, WC) 6:0, 6:1

Wesley Koolhof (Holandia, 3) / Alessandro Motti (Włochy, 3) - Piotr Gadomski (Polska) / Grzegorz Panfil (Polska) 4:6, 6:3, 15-13

Andriej Kapaś (Polska, 4) / Błażej Koniusz (Polska, 4) - Jonathan Eysseric (Francja) / Marton Fucsovics (Węgry) *czwartek

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

Komentarze (10)
avatar
basher
23.07.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Widzę z sondy, że więkoszość stawia na wygraną Ołówka. No jasne, to przecież challenger, więc powinien. Też obstawiam wygraną, ale z nim nigdy nie wiadomo.. Nawet w challengerze. 
avatar
Tomek Majda
23.07.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Patrz niżej. 
Lady Aga
23.07.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
czy wygrane z Challengerów wliczają się do meczów z cyklu ATP? w sensie chodzi mi oto, czy Ołówek cały czas kontynuuje złą passę czy ją przerwał tym zwycięstwem
Trzeba wybierać turnieje, w któr
Czytaj całość
avatar
Tomek Majda
23.07.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Michał,chociaż w challengerach mu pójdzie lepiej,bo w Toronto i w Cincinatti raczej nie zagra ,musi grać w kwalach. 
avatar
RvR
23.07.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Ołówek poprawił mi humor! Nie ma to jak wygrana nad oszustem :)