Novak Djoković nie marnował w czwartek czasu na korcie. Lider rankingu ATP w zaledwie 87 minut rozprawił się z Paulem-Henrim Mathieu, który w wietrznych warunkach popełnił dziewięć podwójnych błędów i nie był ani razu w stanie przełamać serwisu Serba. Popularny Nole rozgromił Francuza 6:1, 6:3, 6:0, odnosząc nad nim piąte kolejne zwycięstwo. Mathieu jedyny raz pokonał Djokovicia w 2006 roku w paryskiej hali Bercy.
- Chciałem jak najszybciej zakończyć to spotkanie. Bardzo dobrze uderzałem piłkę i muszę przyznać, że drugi mecz był w moim wykonaniu lepszy niż pierwszy. Sądzę, że w takich warunkach zaprezentowałem się naprawdę znakomicie: byłem silny psychicznie i nie pozwoliłem wyprowadzić się z równowagi z powodu wiatru - powiedział Djoković.
[ad=rectangle]
Pochodzący z Belgradu tenisista w III rundzie US Open zmierzy się z Samem Querreyem, z którym wygrał siedem z ośmiu spotkań w głównym cyklu. Amerykanin bardzo pewnie rozprawił się w czwartek z Guillermo Garcią-Lopezem. Oznaczony numerem 28. Hiszpan nie był ani razu w stanie przełamać serwisu reprezentanta gospodarzy, który posłał 16 asów i wykorzystał trzy z siedmiu break pointów. Querrey po siedmiu kwadransach pokonał Garcię-Lopeza 6:3, 6:4, 6:4.
W III rundzie US Open po raz trzeci z rzędu zmierzą się ze sobą John Isner i Philipp Kohlschreiber. Dwa poprzednie ich starcia w nowojorskim Szlemie wygrał reprezentant Niemiec, który w czwartek spędził na korcie zaledwie pół godziny, ponieważ przy stanie 6:2 skreczował jego rywal, Francuz Michael Llodra. Z kolei oznaczony "13" Isner zwyciężył 7:6(5), 6:4, 6:2 innego tenisistę naszych zachodnich sąsiadów, Jana-Lennarda Struffa.
- Niezależnie gdzie z nim gram, wiem, że będzie to trudny mecz, ponieważ on jest niesamowicie dobrym zawodnikiem. Nasze pojedynki w ostatnich dwóch sezonach stały na naprawdę wysokim poziomie. W zeszłym roku nie byłem zawiedziony ze swojej gry, gdyż on był po prostu leszy ode mnie. Sprawa jest zatem prosta, za kilka dni postaram się być lepszy od niego - stwierdził Isner, zapytany o jego poprzednie starcia z Kohlschreiberem.
Triumfator tegorocznego turnieju Rogers Cup, Jo-Wilfried Tsonga, pokonał 6:3, 6:4, 6:4 reprezentującego Kazachstan Ołeksandra Niedowiesowa. Oznaczony w Nowym Jorku dziewiątym numerem Francuz spotka się w III rundzie z Pablo Carreno, który po raz pierwszy w karierze osiągnął tę fazę zawodów wielkoszlemowych. Hiszpan dość niespodziewanie zwyciężył w czwartek innego reprezentanta Trójkolorowych, Benoita Paire'a 6:1, 6:4, 3:6, 6:3.
Kei Nishikori rozegrał tylko dwa sety z Pablo Andujarem, bowiem Hiszpan zrezygnował z dalszej gry przy stanie 4:6, 1:6. Rywalem oznaczonego 10. numerem Japończyka w pojedynku o 1/8 finału będzie w sobotę Argentyńczyk Leonardo Mayer, który w czwartek oddał tylko osiem gemów Australijczykowi Matthew Ebdenowi.
US Open, Nowy Jork (USA)
Wielki Szlem, kort twardy (Decoturf), pula nagród w singlu mężczyzn 14,792 mln dolarów
czwartek, 28 sierpnia
II runda gry pojedynczej:
Novak Djoković (Serbia, 1) - Paul-Henri Mathieu (Francja) 6:1, 6:3, 6:0
Jo-Wilfried Tsonga (Francja, 9) - Ołeksandr Niedowiesow (Kazachstan) 6:3, 6:4, 6:4
Kei Nishikori (Japonia, 10) - Pablo Andújar (Hiszpania) 6:4, 6:1 i krecz
John Isner (USA, 13) - Jan-Lennard Struff (Niemcy) 7:6(5), 6:4, 6:2
Philipp Kohlschreiber (Niemcy, 22) - Michaël Llodra (Francja, WC) 6:2 i krecz
Leonardo Mayer (Argentyna, 23) - Matthew Ebden (Australia) 6:1, 6:3, 6:4
Sam Querrey (USA) - Guillermo García-López (Hiszpania, 28) 6:3, 6:4, 6:4
Pablo Carreño (Hiszpania) - Benoît Paire (Francja) 6:1, 6:4, 3:6, 6:3
Nowaka podziwiam bo zasłużenie idzie po zwycięstwo i zwycięży, tak jak na Wimbie, hej