Serena Williams wygrała 17. mecz z rzędu na Flushing Meadows. Ostatniej porażki w Nowym Jorku doznała w 2011 roku w finale z Samanthą Stosur. W sobotę liderka rankingu pokonała 6:3, 6:3 Varvarę Lepchenko (WTA 52) i w tym tygodniu ma na swoim rozkładzie trzy Amerykanki (wcześniej odprawiła Taylor Townsend i Vanię King).
[ad=rectangle]
W czwartym gemie I seta Williams zaliczyła przełamaniem forhendem. Lepchenko od razu odrobiła stratę popisując się dwoma efektownymi forhendami. W szóstym gemie odparła break pointa wolejem forhendowym i wyrównała na 3:3. Kolejne trzy gemy padły łupem Williams, z czego dwa serwisowe ze straconym łącznie jednym punktem. Liderka rankingu pokusiła się o przełamanie na 5:3, korzystając z bekhendowego błędu rodaczki. Wynik seta na 6:3 ustaliła bekhendem wymuszającym błąd.
W gemie otwarcia II seta Lepchenko wróciła z 0-40 przy pomocy trzech forhendów wymuszających błędy. W piątym gemie odparła kolejne trzy break pointy (forhend i bekhend wymuszający błąd, bekhendowy błąd rywalki). Lepchenko miała dwie szanse na 4:2, ale Williams obroniła się bekhendem i forhendem, wymuszając na rodaczce błędy. W siódmym gemie Varvara miała 40-15, ale oddała podanie robiąc błąd podwójny serwisowy i psując bekhend. Po chwili Serena od 15-30 zdobyła trzy punkty, a forhend wymuszający błąd dał jej w dziewiątym gemie piłkę meczową. Spotkanie zakończył błąd bekhendowy Lepchenko.
W trwającym 95 minut spotkaniu więcej asów miała Lepchenko (sześć, Serena trzy), ale była w stanie wykorzystać tylko jeden z czterech break pointów. Williams cztery razy przełamała rodaczkę. Liderce rankingu naliczono tylko 14 kończących uderzeń, podczas gdy Lepchenko 24. Varvara jednak miała też 32 niewymuszone błędy, podczas gdy Serena 21.
Finalistka dwóch ostatnich edycji US Open, Wiktoria Azarenka (WTA 17) rozbiła 6:1, 6:1 Jelenę Wiesninę (WTA 56). W trwającym 57 minut spotkaniu Białorusinka zaserwowała siedem asów i zdobyła 24 z 30 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Obroniła dwa break pointy, a sama wykorzystała wszystkie pięć okazji na przełamanie Rosjanki. Była liderka rankingu posłała 15 kończących uderzeń i popełniła tylko osiem niewymuszonych błędów. Wiesninie naliczono 14 piłek wygranych bezpośrednio i 26 błędów własnych. Przy swoim drugim podaniu zdobyła ona tylko cztery z 18 punktów. Azarenka podwyższyła na 6-0 bilans meczów z Rosjanką, która nigdy jeszcze nie urwała Białorusince seta. O ćwierćfinał była liderka rankingu zagra Aleksandrą Krunić (WTA 145), pogromczynią Petry Kvitovej.
Casey Dellacqua (WTA 32) pokonała 6:3, 3:6, 6:4 Karolínę Plíškovą (WTA 42). Czeszka zaserwowała 11 asów i zdobyła 14 z 21 punktów przy siatce, ale oddała podanie pięć razy, a sama przełamała rywalkę cztery razy. Dellacqua miała 30 kończących uderzeń i 25 niewymuszonych błędów. Plíškovej naliczono 43 piłki wygrane bezpośrednio i 40 błędów własnych. Czeszka w poprzedniej rundzie wyeliminowała Anę Ivanović i po raz pierwszy zagrała w III rundzie wielkoszlemowego turnieju. Australijka w 1/8 finału imprezy tej rangi wystąpi po raz trzeci (po Australian Open 2008 i 2014). O ćwierćfinał zmierzy się z Flavią Pennetta (WTA 12).
Kaia Kanepi (WTA 50) wygrała 7:5, 6:0 z Carlą Suarez (WTA 16) w meczu dwóch ćwierćfinalistek imprezy. Estonka tę fazę osiągnęła w Nowym Jorku w 2010 roku, a Hiszpanka w ubiegłym sezonie. W sobotę Kanepi od 3:5 w I secie zdobyła 10 gemów z rzędu. W ten sposób podwyższyła na 5-3 bilans meczów z Suárez i będzie kolejną rywalką Sereny.
US Open, Nowy Jork (USA)
Wielki Szlem, kort twardy (Decoturf), pula nagród w singlu kobiet 14,792 mln dolarów
sobota, 30 sierpnia
III runda gry pojedynczej:
Serena Williams (USA, 1) - Varvara Lepchenko (USA) 6:3, 6:3
Wiktoria Azarenka (Białoruś, 16) - Jelena Wiesnina (Rosja) 6:1, 6:1
Casey Dellacqua (Australia, 29) - Karolína Plíšková (Czechy) 6:3, 3:6, 6:4
Kaia Kanepi (Estonia) - Carla Suárez (Hiszpania, 15) 7:5, 6:0
Program i wyniki turnieju kobiet