ATP Moskwa: Michaił Kukuszkin awansował do II rundy, zły dzień dla reprezentantów gospodarzy

Po wyeliminowaniu Karena Chaczanowa, Michaił Kukuszkin awansował do II rundy rozgrywanego w Moskwie Pucharu Kremla. Oprócz niego, w 1/8 finału zameldowali się również Ivan Dodig i Sam Groth.

Spośród czwórki reprezentantów Rosji, którzy we wtorek rozgrywali mecze I rundy na kortach obiektu olimpijskiego, tylko jednemu z nich udało się awansować do kolejnej fazy. Występujący dzięki dzikiej karcie Jewgienij Donskoj pokonał Dudiego Selę 6:4, 6:0.

Kolejnym przeciwnikiem reprezentanta gospodarzy będzie Marin Cilić, rozstawiony na Kremlu z "dwójką". - Traktuję to jako wyzwanie, postaram się zagrać jak najlepiej. Uważam, że wszystko jest możliwe. Najważniejszym aspektem mojej gry będzie serwis - powiedział po zwycięstwie Donskoj.
[ad=rectangle]
Donskoj, który jest aktualnie szóstą rakietą Rosji, był pod wrażeniem oprawy, przy której tenisiści wchodzą na kort. - Wspaniale jest wyjść na kort podczas pokazu laserowego - były nasze nazwiska i flagi, grała muzyka. To było piękne - zakończył Rosjanin.

Inny Rosjanin, Andriej Rublow, musiał uznać wyższość Sama Grotha. Tenisista z Moskwy dzielnie przeciwstawiał się wyżej notowanemu rywalowi, przegrywając własne podanie tylko raz. W pierwszej partii o rozstrzygnięciu decydował tie break, a w drugiej, tuż przed siódmym gemem, Rublow przegrał własne podanie. Australijczyk w meczu przeciwko gospodarzowi z dziką kartą posłał 20 asów. - Nigdy nie grałem przeciwko tenisiście z tak potężnym serwisem. Nic nie można zrobić, decyduje szczęście. Myślę, że brakuje mi jeszcze doświadczenia, to był mój pierwszy mecz w głównym cyklu - podsumował Rublow.

W ostatnim meczu na korcie centralnym zeszłoroczny finalista tych zawodów, Michaił Kukuszkin, pokonał Karena Chaczanowa 6:7(3), 6:0, 6:2. Na pochwałę zasługuje skuteczność serwisu Kazacha, który wygrał 73 proc. piłek rozgrywanych po jego pierwszym podaniu i przegrał zaledwie jeden gem serwisowy. Kolejnym rywalem 27-latka będzie jego rówieśnik, Fabio Fognini, który w I rundzie skorzystał z wolnego losu.

Ivan Dodig pokonał Perę Ribę 6:4, 6:2 po 52 minutach gry. Chorwat zaserwował 12 asów i wykorzystał cztery z sześciu szans na przełamanie. W środę tenisista z Medziugorie będzie mierzył się z  Andreasem Seppim, rozstawionym w Moskwie z numerem ósmym.

Przeciwnikiem najwyżej rozstawionego w turnieju Milosa Raonicia będzie kwalifikant, Ricardas Berankis, który pokonał innego zawodnika z eliminacji, Asłana Karacewa 6:3, 6:4.

Kremlin Cup, Moskwa (Rosja)
ATP World Tour 250, kort twardy w hali, pula nagród 855,490 tys. dolarów
wtorek, 14 października

I runda gry pojedynczej:

Ričardas Berankis (Litwa, Q) - Asłan Karacew (Rosja, Q) 6:3, 6:4
Sam Groth (Australia) - Andriej Rublow (Rosja, WC) 7:6(4), 7:5
Ivan Dodig (Chorwacja) - Pere Riba (Hiszpania) 6:4, 6:2
Juan Monaco (Argentyna) - Paolo Lorenzi (Włochy) 6:3, 5:7, 6:3
Michaił Kukuszkin (Kazachstan) - Karen Chaczanow (Rosja, WC) 6:7(3), 6:0, 6:2
Jewgenij Donskoj (Rosja, WC) - Dudi Sela (Izrael) 6:4, 6:0

wolne losy: Milos Raonić (Kanada, 1); Marin Čilić (Chorwacja, 2); Ernests Gulbis (Łotwa, 3); Fabio Fognini (Włochy, 4)

Komentarze (1)
avatar
basher
14.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Redakcja śpi, może oglądała mecz Polska -Szikocja, ale Waszek ograł Brandsa w dobrym stylu!