Finały ATP World Tour: Dwa gemy Cilicia w debiucie, Novak Djoković kontynuuje serię zwycięstw

Mistrz dwóch poprzednich edycji Finałów ATP World Tour Novak Djoković na inaugurację swoich zmagań w tegorocznym Masters zdeklasował Marina Cilicia, tracąc jedynie dwa gemy.

Zapewne nie tak wyobrażał sobie swój debiut w Finałach ATP World Tour Marin Cilić. W poniedziałkowy wieczór Chorwat zdobył tylko dwa gemy w pojedynku z Novakiem Djokoviciem, przegrywając z Serbem po raz 11. w 11. konfrontacji. Belgradczyk tym samym kontynuuje passy zwycięstw - to dla niego szósty wygrany mecz z rzędu po narodzinach syna, 11. kolejny w Masters oraz 28. z kolei w hali.
[ad=rectangle]
Čilić, aktualnie panujący mistrz Wielkiego Szlema, nie pokazał ani cząstki tenisa, którym zachwycał w US Open. Chorwat nie miał oparcia w swoich największych broniach - serwisie i forhendzie, na wolnym korcie w hali O2 Arena nie miał szans w wymianach, a dodatkowo popełniał wiele niewymuszonych błędów.

W pierwszym secie wyrównana walka trwała do... stanu 1:1. Wówczas całkowitą kontrolę nad wydarzeniami na placu gry przejął broniący tytułu w Finałach ATP World Tour Djoković, który przełamywał podanie rywala w gemach trzecim, piątym i siódmym.

Druga partia rozpoczęła się dla lidera rankingu ATP od szybkiego przełamania. Jednak gdy Čilić natychmiast w fantastycznym stylu odrobił stratę, można było żywić nadzieję, że pojedynek stanie się bardziej wyrównany i Chorwat będzie godnym przeciwnikiem dla Djokovicia.

Tak się jednak nie stało, a gem, w którym Čilić zanotował przełamanie, był jego jedynym udanym fragmentem tego spotkania. Djoković znów przejął inicjatywę na korcie, a Chorwat nie powiększył już swojego bilansu zdobyczy, kończąc mecz z zaledwie jednym wygranym gemem serwisowym.

Statystyki meczu Djokovicia z Ciliciem (Foto: Twitter)
Statystyki meczu Djokovicia z Ciliciem (Foto: Twitter)

- To był wielki mecz w moim wykonaniu. Czekałem rok, aby tutaj wrócić, i cieszę się, że zagrałem tak świetnie. Kluczowy był mój return, który funkcjonował znakomicie, ale to zasługa wielu godzin pracy nad tym uderzeniem - mówił Serb, który może stać się pierwszym tenisistą od czasów Ivana Lendla, triumfatora Masters z lat 1985-87, który trzy razy z rzędu wygra imprezę kończącą sezon.

Po pierwszej kolejce zmagań w Grupie A Djoković zajmuje pozycję lidera ex aequo ze Stanem Wawrinką, który pokonał Tomasa Berdycha również w stosunku 6:1, 6:1.

Finały ATP World Tour, Londyn (Wielka Brytania)
Tour Championships, kort twardy w hali, pula nagród 6,5 mln dolarów
poniedziałek, 10 listopada
GRA POJEDYNCZA

Grupa A:

Novak Djoković (Serbia, 1) - Marin Čilić (Chorwacja, 8) 6:1, 6:1

Finały ATP World Tour: Wyniki i tabele

Komentarze (56)
Lady Aga
13.11.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ja tam sto razy bardziej wole Nadala od Djokovica, ale ze względu na osiągnięcia nigdy nie wątpiłam w wielkosc Serba.. 
avatar
Eleonora
11.11.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Basher, odnośnie ustawienia to dało mi do myślenia 77 lat czekania przez Brytyjczyków na zwycięzcę Wimbledonu!
Ale to tylko jedna maleńka iskierka myśli.
Pozwoliłam sobie porównać finał Wimb
Czytaj całość
Lady Aga
11.11.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Po prostu Mistrz. :) Na korcie i poza kortem. 
avatar
tenistom
11.11.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Oczekuję na mecz Stan - Djoko. Będę trzymał za Stanem, ale Djoko jest niesamowicie sprawny fizycznie. Nie przepadam za jego tenisem, ale tę sprawność podziwiam 
avatar
Eleonora
10.11.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gratulacje Nole!Brawo 6:1 6:1!
Z Berdychem powtórka ?
Vamos Djoko!