Przystępując do meczu z pewnym już miejsca w półfinale Rogerem Federerem, Andy Murray wiedział, że aby wywalczyć awans do najlepszej czwórki Finałów ATP World Tour, musi zwyciężyć bez straty seta. Ale Szwajcar nie zamierzał mu ułatwiać zadania, ponieważ porażka zepchnęłaby go na drugie miejsce w grupie. Murray nie był faworytem tej konfrontacji, ale chyba mało kto mógł przypuszczać, że na oczach rodzimej publiczność, w mieście, w którym mieszka i w którym zdobył mistrzostwo Wimbledonu oraz złoty medal olimpijski, zostanie aż tak zdemolowany przez szwajcarskiego Maestro.
[ad=rectangle]
Początek spotkania dla rozstawionego z numerem piątym Murraya był obiecujący. Brytyjczyk wygrał dwa pierwsze punkty przy serwisie Federera, a następnie zmusił bazylejczyka do rozegrania wymiany składającej się z 35 uderzeń. Szwajcar utrzymał podanie i od tej pory - tak jak w większości rozegranych spotkań singlowych w tegorocznych Finałach ATP World Tour - faworyt "odjechał" swojemu przeciwnikowi.
Federer wygrał pierwszą partię 6:0, tracąc w niej zaledwie osiem punktów, w tym sześć w dwóch premierowych gemach. Po raz ostatni Murray tenisowego "bajgla" otrzymał w 2010 roku z rąk Gaela Monfilsa w turnieju ATP Masters 1000 w Toronto. W tym momencie prysły również marzenia 27-latka z Dunblane o awansie do półfinału londyńskiej imprezy.
Murray nie potrafił wrócić na właściwe tory również w drugim secie. Choć Federer trafiał pierwszym podaniem ze skutecznością zaledwie 38 proc., to i tak zapisywał na swoje konto kolejne gemy. Murrayowi zajrzało w oczy widmo porażki 0:6, 0:6, gdy w 12. gemie meczu przegrywał 0-30, lecz Szwajcar odpuścił i pozwolił Brytyjczykowi pierwszy i ostatni raz zaistnieć na tablicy wyników.
33-latek z Bazylei odniósł 71. zwycięstwo w obecnym sezonie oraz stał się dziewiątym tenisistą w Erze Otwartej, który wygrał 250 spotkań w hali. Po raz 12. awansował również do półfinału Finałów ATP World Tour, czym wyrównał rekordowe osiągnięcie Ivana Lendla.
Federer zakończył rywalizację w Grupie B na pierwszym miejscu z perfekcyjnym bilansem meczów (3-0) oraz setów (6-0). Drugim półfinalistą został debiutujący w Masters Kei Nishikori.
Finały ATP World Tour, Londyn (Wielka Brytania)
Tour Championships, kort twardy w hali, pula nagród 6,5 mln dolarów
czwartek, 13 listopada
GRA POJEDYNCZA
Grupa B:
Roger Federer (Szwajcaria, 2) - Andy Murray (Wielka Brytania, 5) 6:0, 6:1
Rafy namiętność do gry w tenisa jest niepowtarzalna!
Gdy wpada w furię jest niszczycielską siłą
/jak np.podczas meczu z Robredo Czytaj całość
Roger powinien przed londyńską publicznością postarać się również o upominek dla Andego w 1 secie!
Uwielbiam Rogera Czytaj całość