Rada Dyrektorów WTA zatwierdziła 10-letnią umowę (wartość ponad 525 mln dolarów, czyli każdego roku więcej niż 50 mln) z dotychczasowym partnerem, Grupą PERFORM, brytyjską firmą medialną. Dzięki rozszerzeniu praw (aktualnie udostępniany jest przekaz z 1/3 meczów w sezonie), jeśli chodzi o transmisje na żywo, będzie to największe tego typu przedsięwzięcie w historii WTA oraz całego kobiecego sportu. Dla porównania umowa pomiędzy ESPN a WNBA, koszykarką ligą, opiewa na 12 mln dolarów rocznie.
[ad=rectangle]
Dzięki agregacji i centralizacji praw medialnych do turniejów WTA, kibice będą mieli możliwość obejrzeć każdy wybrany przez siebie mecz we wszelkich formach przekazu (linearny, cyfrowy czy za pomocą usług mobilnych OTT).
- To jest zmiana gry i historyczny moment dla naszych fanów oraz dla kobiecego sportu - powiedziała Stacey Allaster, szefowa WTA. - Nasza główna strategia to produkcja sygnału ze wszystkich 2000 meczów singla w ramach partnerstwa z Grupą PERFORM, która zapewni gwałtownie rosnącą ekspozycję globalną dla naszych zawodniczek, turniejów i partnerów.
Nowa umowa, na mocy której powstanie organizacja WTA Media odpowiedzialna za produkcję telewizyjną ze wszystkich turniejów WTA, będzie obowiązywać w latach 2017-2026. Oprócz wszystkich meczów gry pojedynczej (około 2000), w każdym sezonie dostępny będzie przekaz z półfinałów i finałów gry podwójnej (około 300). Stacje, które zdecydują się produkować sygnał same, będą mogły liczyć na zwrot całości lub części kosztów.
Chodzi mi o Eurosportplayer - tam się wszystko mieści - są kamery z wielu kortów np. podczas szlemów.
Przypominam też, że nie każdy mecz WTA TVP Sppor Czytaj całość