WTA Shenzhen: Halep i Kvitova w II rundzie, Zwonariowa lepsza od Peng

Petra Kvitova i Simona Halep awansowały do II rundy turnieju WTA rozgrywanego na kortach twardych w Shenzhen. Z chińską imprezą pożegnała się zeszłoroczna finalistka Shuai Peng.

Michał Pochopień
Michał Pochopień
W poniedziałek kibice zgromadzeni na Longgang Tennis Centre w Shenzhen mogli śledzić poczynania dwóch najwyżej rozstawionych tenisistek - Simony Halep i Petry Kvitovej. Powrót do głównego cyklu zaliczyła również Wiera Zwonariowa, która zrewanżowała się Shuai Peng za zeszłoroczną porażkę podczas Indian Wells.
Halep, turniejowa "jedynka", rozpoczęła swój udział w tych zawodach od zwycięstwa, jednak Annika Beck była bardzo blisko sprawienia dużej niespodzianki. Reprezentantka Niemiec wygrała pierwszą partię, a następnie kolejno w drugiej i trzeciej prowadziła z przełamaniem, jednak ostatecznie trzecia rakieta świata przechyliła szalę zwycięstwa na swoją stronę.

- To był mój pierwszy mecz w tym roku, a takie zawsze są trudne. Po przegranej pierwszej partii wiedziałam, że muszę grać agresywniej. Starałam się walczyć o każdy punkt i bardzo się cieszę z awansu do 1/8 finału - powiedziała Halep.

Rumunka w debiucie w Shenzhen posłała cztery asy i popełniła aż 10 podwójnych błędów. Na przełomie całego spotkania wygrała 64 proc. akcji rozgrywanych po pierwszym podaniu.

Prawdziwa formalność miała miejsce w meczu Kvitovej z Ying-Ying Duan. Reprezentantka Czech potrzebowała zaledwie 62 minut, aby awansować do II rundy Shenzhen Open. Turniejowa "dwójka" w poniedziałkowym starciu posłała pięć asów i nie dała rywalce ani jednej szansy na przełamanie.

Do 1/8 finału awansowała Zwonariowa, która okazała się lepsza od zeszłorocznej finalistki zawodów w Shenzhen. Pierwsza partia padła łupem Peng, ale następnie do głosu doszła Rosjanka, która całkowicie przejęła inicjatywę i po 2 godzinach 26 minutach mogła się cieszyć ze zwycięstwa.

Po zakończeniu meczu 30-letnia tenisistka nie ukrywała zadowolenia z wyniku. - Grałyśmy ze sobą wiele razy i zawsze były to trudne pojedynku. Po przegraniu pierwszej partii potrafiłam się skoncentrować,a następnie odwrócić losy tego meczu - rozpoczęła Zwonariowa. - To było wspaniałe doświadczenie, ze ponownie mogłam grać przeciwko tenisistce na najwyższym poziomie. Obecnie nie mam żadnych planów. Po prostu chcę być zdrowa i dawać z siebie wszystko podczas każdego pobytu na korcie - zakończyła była druga tenisistka rankingu WTA.

Na zakończenie dnia na korcie głównym pojawiły się Irina Begu i Katerina Siniakova. Z awansu do drugiej rundy mogła się cieszyć młodsza z tenisistek. Zarówno Rumunka, jak i Czeszka posłały po trzy asy serwisowe, jednak o zwycięstwie zadecydowała świetna skuteczność serwisowa Siniakovej w trzeciej partii, kiedy to 18-latka wygrała 85 proc. akcji po pierwszym podaniu.

Shenzhen Open, Shenzhen (Chiny)
WTA International, kort twardy, pula nagród 500 tys. dolarów
poniedziałek, 5 stycznia

I runda gry pojedynczej:

Simona Halep (Rumunia, 1) - Annika Beck 4:6, 6:4, 6:3
Petra Kvitová (Czechy, 2) - Ying-Ying Duan (Chiny, WC) 6:3, 6:1
Polona Hercog (Słowacja, 7) - Monica Niculescu (Rumunia) 6:1, 7:5
Wiera Zwonariowa (Rosja) - Shuai Peng (Chiny, 3) 4:6, 6:4, 6:3
Kateřina Siniaková (Czechy) - Irina Begu (Rumunia, 6) 6:7(5), 6:4, 6:1
Aleksandra Krunic (Serbia, Q) - Lin Zhu (Chiny, Q) 6:4, 7:6(4)
Karin Knapp (Włochy) - Pauline Parmentier (Francja) 6:3, 6:3
Çağla Büyükakçay (Turcja, Q) - Lara Arrubarrena (Hiszpania) 6:4, 6:3
Tereza Smitková (Czechy) - Olga Goworcowa (Białoruś, Q) 3:6, 6:3, 6:3

WTA Auckland: Hantuchova wyeliminowała Errani, Townsend odprawiła Wickmayer

Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×