Andy Murray: Starałem się o tym nie myśleć i trenowałem ciężej niż normalnie
W niedzielę Andy Murray zmierzy się z Novakiem Djokoviciem w finale Australian Open 2015. Brytyjczyk po raz czwarty w karierze zagra o tytuł imprezy w Melbourne.
Michał Pochopień
Już na początku sobotniej konferencji prasowej z udziałem Andy'ego Murraya padło pytanie o to, czy Szkot oglądał drugi mecz półfinałowy. - Nie oglądałem żadnego meczu z ostatniej nocy. Będę robił to dzisiejszego wieczoru, a następnie porozmawiam o tym z Amelie Mauresmo. Nie widziałem jeszcze żadnego spotkania Djokovicia - rozpoczął Murray.
- Starałem się o tym nie myśleć i trenowałem ciężej niż normalnie -
stwierdził Murray na temat presji mu towarzyszącej przed finałowym starciem.Niezależnie od wyniku niedzielnego meczu Murray awansuje na czwarte miejsce w rankingu ATP. Jeśli 27-latek wygra Australian Open, to w najnowszym notowaniu będzie zajmował trzecią pozycję. - Czuję, że znowu gram dobrze. Ten turniej był dla mnie ważny, z powodu wyników jakie osiągałem pod koniec ubiegłego sezonu. Oczywiście, że jeśli awansujesz w górę, oznacza to, że robisz coś tak jak powinieneś - zakończył Brytyjczyk.
Australian Open: Simone Bolelli i Fabio Fognini przeszli do historii