Agnieszka Radwańska w swojej karierze wygrała dwa turnieje rangi Premier Mandatory (Pekin 2011, Miami 2012). Najlepszy wynik Polki w Indian Wells to finał z ubiegłego sezonu. Przegrała z Flavią Pennettą i kontuzją kolana. Dziewiąty start w kalifornijskiej imprezie krakowianka rozpoczęła od pokonania 6:3, 6:1 Amerykanki Alison Riske. Obie tenisistki spotkały się ze sobą po raz pierwszy. Kolejną rywalką Radwańskiej będzie Heather Watson, która wygrała 7:5, 7:5 z Camilą Giorgi.
[ad=rectangle]
W gemie otwarcia I seta Radwańska wróciła z 15-30, popisując się m.in. minięciem forhendowym po krosie. Po chwili krakowianka uzyskała przełamanie. Pokazała świetną pracę w defensywie, a Riske wyrzuciła smecza. W trzecim gemie Polka ponownie od 15-30 zdobyła trzy punkty, ostatni świetnym forhendem. Podwójnym błędem Amerykanka dała ósmej rakiecie globu trzy break pointy na 4:0. Dwa reprezentantka gospodarzy obroniła, ale przy trzecim przestrzeliła forhend.
Nieudanym returnem reprezentantka gospodarzy zmarnowała pierwszą szansę na przełamanie w siódmym gemie. Efektowny bekhend po linii pozwolił jej uzyskać drugą okazję na 2:5. Radwańska podanie oddała wyrzucając forhend. Odwrotny kros forhendowy przyniósł Polce trzy piłki setowe w dziewiątym gemie. Pierwszą Riske obroniła potężnym returnem, a przy drugiej wpakowała bekhend w siatkę.
W gemie otwarcia II seta Amerykanka oddała podanie robiąc podwójny błąd robiąc podwójny błąd i wyrzucając bekhend. Po podwójnym błędzie rywalki Radwańska prowadziła 3:0. Na 4:0 Polka podwyższyła bekhendem po linii. Tym razem ósma rakieta globu zachowała koncentrację do końca i nie straciła kilku gemów z rzędu. Miała dwa break pointy na 5:0, ale oba zmarnowała (bekhend wpakowany w siatkę, wyrzucony wolej). Kombinacja głębokiego returnu i forhendowego slajsa dała Radwańskiej trzy meczbole w siódmym gemie. Dwa Riske odparła agresywnymi atakami, ale przy trzecim wyrzuciła forhend.
.@ARadwanska just moments after her win this sunny #IndianWells afternoon at the #BNPPO15 ✌️ pic.twitter.com/nJb9UlJIcG
— BNP Paribas Open (@BNPPARIBASOPEN) March 13, 2015
W trwającym 66 minut spotkaniu Radwańska zaserwowała cztery asy, za to Riske popełniła cztery podwójne błędy. Polka zdobyła 31 z 47 punktów w swoich gemach serwisowych oraz 11 z 16 przy drugim serwisie rywalki. Krakowianka raz dała się przełamać, a sama wykorzystała pięć z 12 break pointów. W I secie obie tenisistki posłały po siedem kończących uderzeń, a Riske zrobiła tylko o dwa niewymuszone błędy więcej niż Radwańska (13 do 11). W całym meczu Amerykance naliczono 32 błędy własne, a Radwańska zrobiła ich 16. Krakowianka miała o cztery piłki wygrane bezpośrednio więcej od rywalki (15 do 11).
Radwańskiej łatwo poszło pokonanie Riske, choć nie uniknęła małego przestoju. W I secie prowadząc 5:0 przegrała trzy gemy z rzędu. W przekroju całego meczu Polka była jednak bardzo rzetelna i konsekwentna. Starała się grać agresywnie i trochę prostych piłek zepsuła, ale skutecznymi i ładnymi atakami zrekompensowała sobie te bolączki. Krakowianka od pierwszej do ostatniej piłki w pełni kontrolowała sytuację na korcie. Rutynowe zadanie zostało wykonane.
Polka pięć lat temu po raz ostatni nie wygrała meczu w turnieju rangi Premier Mandatory. Było to w Pekinie, gdzie w I rundzie przegrała z Andżeliką Kerber. Krakowianka nie powtórzy swojego najgorszego rezultatu w kalifornijskiej imprezie. W Indian Wells Radwańska nigdy nie odpadła po pierwszym meczu. W 2007 roku, w swoim debiucie, została wyeliminowana w II rundzie (w I nie miała wolnego losu) przez Lucie Safarovą.
BNP Paribas Open, Indian Wells (USA)
WTA Premier Mandatory, kort twardy, pula nagród 5,381 mln dolarów
piątek, 13 marca
II runda gry pojedynczej:
Agnieszka Radwańska (Polska, 7) - Alison Riske (USA) 6:3, 6:1
SATURDAY 3/14
STADIUM 1
Czytaj całość