Rafael Nadal rozczarowany remisem Realu z Valencią. "Tytuł został podany Barcelonie na tacy"

Rafael Nadal był jednym z gości honorowych sobotniego meczu 36. kolejki Primera Division pomiędzy Realem Madryt a Valencią. Po zakończeniu spotkania tenisista podzielił się swoimi wrażeniami.

Kibicujący Realowi Nadal był bardzo rozczarowany wynikiem. Madrycki zespół zremisował 2:2 i na dwie kolejki przed zakończeniem rywalizacji w lidze do liderującej Barcelony traci pięć punktów. - Ten wynik oznacza, że w zasadzie tytuł został podany Barcelonie na tacy - mówił.
[ad=rectangle]
Tenisista stanął w obronie Ikera Casillasa, któremu fani Królewskich zarzucają błąd przy bramce Paco Alcacera na 0:2 - Iker nie jest winny. Piłkarze tacy jak on, Cristiano Ronaldo czy Zinedine Zidane wiele zrobili dla tego klubu i dlatego nie powinni być wygwizdywani. Uważam, że kibice zbyt wiele wymagają od Ikera.

- Nie sądzę, że piłkarze Realu byli myślami przy środowym meczu Ligi Mistrzów z Juventusem. Nie powinni tego robić - dodał.

Według Nadala najlepszym piłkarzem sobotniego starcia był Diego Alves. Bramkarz Valencii obronił osiem strzałów, w tym "jedenastkę" wykonywaną przez Cristiano Ronaldo. Przy "główce" Pepe i perfekcyjnym uderzeniu zza pola karnego Isco był bezradny. - Diego Alves rozegrał wspaniały mecz. Zatrzymał prawie wszystko, co leciało w jego kierunku - stwierdził 28-latek z Majorki.

Wizyta na Santiago Bernabeu była dla Rafy formą relaksu przed niedzielnym finałem turnieju ATP Masters 1000 w Madrycie, w którym zmierzy się z Andym Murrayem. - Od kilku dni mój każdy kolejny mecz jest coraz lepszy. To dla mnie bardzo ważna wiadomość. Jestem w finale i czuję się z tego powodu szczęśliwy. Kibice dają mi wiele pozytywnej energii. Fani w Madrycie są najlepsi na świecie - powiedział po półfinałowym zwycięstwie z Tomasem Berdychem.

Ronaldo przekazał gigantyczną kwotę poszkodowanym

Źródło: Foto Olimpik/x-news

Źródło artykułu: