Wiktoria Azarenka i Ana Ivanović: Prośby o selfie są czasem przytłaczające
Wiktoria Azarenka i Ana Ivanović wyraziły opinię na temat próśb o selfie, czyli popularnych zdjęć robionych z ręki. Obie zawodniczki przyznały, że momentami jest to przytłaczające.
Karolina Konstańczak
Wtargnięcie na kort centralny młodego chłopaka, który poprosił o zdjęcie Rogera Federera, wywołało sporo kontrowersji w mediach. Dziennikarze na wielu innych konferencjach prasowych - nie tylko tej ze Szwajcarem - pytali o popularne selfie.
- Ludzie wielokrotnie mnie o to proszą - przyznała Ana Ivanović. - Czasem stoją naprawdę blisko mnie. Wszystko odbywa się bardzo szybko, jeśli mają przygotowany aparat. W dzisiejszych czasach chodzi głównie o selfie, a nie autografy. Czasem kibice proszą mnie o zrobienie zdjęcia, ponieważ stoję na korcie. Uważam, że jest to dobry sposób, aby nawiązywać kontakt z fanami, jednak momentami troszkę przytłaczający - dodała.