WTA Baku: Witalia Diaczenko i Kirsten Flipkens w II rundzie, porażka Kurumi Nary

Witalia Diaczenko pokonała Niginę Abduraimową w I rundzie turnieju WTA International rozgrywanego na kortach twardych w Baku.

Turniej w Baku to dla Witalii Diaczenko (WTA 92) szósty start w głównym cyklu. Z Australian Open i Wimbledonu oraz z imprez w Norymberdze i Stambule odpadła w I rundzie. W Rolandzie Garrosie udało się jej wygrać jeden mecz. W stolicy Azerbejdżanu na początek Rosjanka pokonała 6:3, 6:4 Niginę Abduraimową (WTA 181). W trwającym 82 minuty spotkaniu obie tenisistki popełniły po pięć podwójnych błędów. 24-latka z Moskwy dwa razy straciła własne podanie, a sama wykorzystała cztery z 13 break pointów. Dla Abduraimowej był to czwarty występ w Baku. W 2011, 2013 i 2014 roku również odpadła tutaj w I rundzie.
[ad=rectangle]
Kolejną rywalką Diaczenko będzie Kirsten Flipkens (WTA 86), półfinalistka Wimbledonu 2013. Belgijka obroniła osiem z 10 break pointów i pokonała 6:1, 6:7(3), 6:4 Caglę Buyukakcay (WTA 186) w ciągu dwóch godzin i 12 minut. Kateryna Bondarenko (WTA 106) wygrała 6:1, 6:2 z Walentyną Iwanienko (WTA 266). Ukrainka odparła dziewięć z 10 break pointów i odniosła zwycięstwo po 84 minutach walki.

Kurumi Nara (WTA 61) przegrała 3:6, 2:6 z Olgą Sawczuk (WTA 283). Japonka miała cztery break pointy i nie udało się jej wykorzystać żadnego. Ukrainka zgarnęła 23 z 26 punktów przy swoim pierwszym podaniu. W kolejnej rundzie zmierzy się z Patricią Marią Tig (WTA 297), która wygrała 6:4, 6:2 z Olgą Janczuk (WTA 154). W trwającym 77 minut meczu było 11 przełamań, z czego siedem na korzyść Rumunki.

Anett Kontaveit (WTA 173) pokonała 7:5, 6:2 Misę Eguchi (WTA 185). W I partii Estonka wróciła z 3:5 po odparciu piłki setowej. Kristyna Plískova (WTA 111) przegrała 6:3, 5:7, 3:6 z Lin Zhu (WTA 126). Czeszka zaserwowała osiem asów, ale też osiem razy oddała własne podanie i popełniła 11 podwójnych błędów.

W tym tygodniu odbywa się piąta i ostatnia edycja turnieju w Baku. W poprzednich latach triumfowały w nim Wiera Zwonariowa (2011), Bojana Jovanovski (2012) oraz Elina Switolina (2013 i 2014). Z tych tenisistek jedynie Serbka, również finalistka tej imprezy z ubiegłego sezonu, zdecydowała się w tym roku wystąpić w stolicy Azerbejdżanu. Odpadła w I rundzie po porażce z Andreą Hlavackovą.

Baku Cup, Baku (Azerbejdżan)
WTA International, kort twardy, pula nagród 250 tys. euro
wtorek, 28 lipca

I runda gry pojedynczej:

Witalia Diaczenko (Rosja, 7) - Nigina Abduraimowa (Uzbekistan, Q) 6:3, 6:4
Olga Sawczuk (Ukraina, Q) - Kurumi Nara (Japonia, 4) 6:3, 6:2
Kirsten Flipkens (Belgia) - Çağla Büyükakçay (Turcja) 6:1, 6:7(3), 6:4
Anett Konteveit (Estonia) - Misa Eguchi (Japonia) 7:5, 6:2
Lin Zhu (Chiny) - Kristýna Plíšková (Czechy) 3:6, 7:5, 6:3
Kateryna Bondarenko (Ukraina) - Walentyna Iwanienko (Rosja, Q) 6:1, 6:2
Zhaoxuan Yang (Chiny, Q) - Julia Bejgelzimer (Ukraina, LL) 6:3 i krecz
Patricia Maria Țig (Rumunia, Q) - Olga Janczuk (Ukraina, Q) 6:4, 6:2

Komentarze (1)
avatar
Kike
28.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Kurumi Nara to najgorzej grająca tenisistka w TOP 100. Dobry ranking zrobiła na słabościach rywalek.