Belinda Bencić: Czasami zdarzają się takie sytuacje, gdy musisz rywalizować z faworytką gospodarzy
Belinda Bencić poradziła sobie nie tylko z Eugenie Bouchard, ale również z publicznością, która żywiołowo wspierała swoją faworytkę. Szwajcarka w II rundzie w Toronto spotka się z Karoliną Woźniacką.
- Czuję ulgę. Zdarzają się takie sytuacje, gdy dobrze rozpoczniesz pierwszego i drugiego seta, a później nie utrzymasz tej przewagi i przegrywasz partię. Najważniejsze według mnie było to, że uporządkowałam swój umysł i w trzecim secie zaczęłam wszystko od początku. Cieszę się, że udało mi się zamknąć mecz.
- Oczywiście są elementy, które muszę poprawić, ale jak na pierwszą rundę, poszło mi całkiem dobrze. Grałam na wielkim obiekcie pośród sporej publiczności. Panowała świetna atmosfera. Nie było łatwo, ale jestem szczęśliwa.
W boksie 18-latki zasiadła Martina Hingis, była liderka rankingu i pięciokrotna triumfatorka imprez wielkoszlemowych. Bencić nie kryła radości z obecności swojej utytułowanej rodaczki.
- Ona jest wielką mistrzynią i świetnie rozumie tę grę. Daje mi wiele cennych rad, na przykład od strony taktycznej. Cieszę się, że znalazła chwilę czasu, aby mi pomóc. Pamiętajmy, że gra przecież z powodzeniem w grze podwójnej.
W II rundzie w Toronto Szwajcarka spotka się z Karoliną Woźniacką. Bencić prowadzi 2-1 w bezpośrednich starciach z reprezentantką Danii. - Spotkania z Karoliną nigdy nie są łatwe. Mnóstwo piłek wraca na twoją stronę kortu, więc musisz mocno zapracować na każdy pojedynczy punkt. Będę gotowa na to starcie i mam nadzieję, że zaprezentuję się dobrze - dodała.
Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)