ATP Cincinnati: Kolejny popis Rogera Federera, w półfinale Szwajcar zagra z Andym Murrayem

East News
East News

Roger Federer dał kolejny popis bajecznego tenisa i pokonał Feliciano Lopeza w ćwierćfinale turnieju ATP w Cincinnati. O finał Szwajcar zagra z Andym Murrayem, który wygrał z Richardem Gasquetem.

Zgodnie z oczekiwaniami w ćwierćfinale turnieju ATP w Cincinnati Roger Federer zmierzył się z leworęcznym Hiszpanem. Tyle że nie z Rafaelem Nadalem, a z Feliciano Lopezem, który w 1/8 finału niespodziewanie wyeliminował słynnego rodaka.
[ad=rectangle]
Jak w dwóch poprzednich meczach w Ohio, Federer znów prezentował ultraofensywny tenis, ciągle przejmując inicjatywę. Pierwsze przełamanie Szwajcar uzyskał w szóstym gemie, gdy przy break poincie zaatakował, a López nieznacznie przestrzelił minięcie. Następnie Maestro utrzymał własny serwis do 15, wychodząc na prowadzenie 5:2. Hiszpan skorzystał z nowych piłek i zdobył jeszcze jednego gema, lecz Federer pewnie zakończył pierwszego seta przy własnym serwisie, wieńcząc partię po 24 minutach wygrywającym bekhendem.

Drugi set nic nie zmienił w obrazie pojedynku, ton grze wciąż nadawał Federer. Szwajcar miał jednak słabszy moment. W piątym gemie nie wykorzystał break pointa, natomiast w szóstym musiał bronić trzech piłek na przełamanie. Dla 34-latka z Bazylei była to pierwsza taka sytuacja w tegorocznej edycji Western & Southern Open i wybrnął z niej doskonale - premierowego break pointa obronił asem, przy drugim López trafił z bekhendu w siatkę, a przy trzecim obrońca tytułu skonstruował piękną akcję, którą dopełnił smeczem.

Federer, sześciokrotny mistrz zmagań w Cincinnati, obronił się, po czym w siódmym gemie sam stanął przed szansą na breaka. I ją wykorzystał, popisując się mistrzowskim wolejem. Po przełamaniu Szwajcar podwyższył prowadzenie na 5:3, a przy stanie 5:4 i własnym podaniu zamknął mecz, w ostatniej akcji popisując się spektakularnym wolejem.

Za swój występ tenisista z Bazylei zebrał burzę braw. Grę rywala docenił sam López, który powiedział do Federera: "Fruwałeś po całym korcie". Na co Maestro odpowiedział z uśmiechem: "Masz jeszcze kilka lat".

Federer do swojego siódmego półfinału w Cincinnati awansował bez straty seta i serwisu. O finał Szwajcar zagra z Andym Murrayem, na rzecz którego w poniedziałek stracił drugie miejsce w rankingu ATP. Z Brytyjczykiem ma bilans 13-11, w tym wygrał cztery ostatnie starcia. W Western & Southern Open zmierzą się po raz trzeci - w 2006 roku triumfował tenisista z Dunblane, lecz przed sezonem lepszy był Helwet.

Murray, który w III rundzie był o krok od porażki z Grigorem Dimitrowem, rozegrał kolejny trudny mecz, wygrywając 4:6, 6:1, 6:4 z Richardem Gasquetem. - Tenis to taki sport, w którym może się wydarzyć absolutnie wszystko. Jestem mocno zmęczony. W ostatnich dniach rozegrałem wiele meczów, niektóre kończyłem późno w nocy. Więc jestem zadowolony, że wciąż zwyciężam i przechodzę przez trudne sytuacje - powiedział Brytyjczyk.

Western & Southern Open, Cincinnati (USA)
ATP World Tour Masters 1000, kort twardy, pula nagród 3,826 mln dolarów
piątek, 21 sierpnia

ćwierćfinał gry pojedynczej:

Andy Murray (Wielka Brytania, 2) - Richard Gasquet (Francja, 12) 4:6, 6:1, 6:4
Roger Federer (Szwajcaria, 3) - Feliciano López (Hiszpania) 6:3, 6:4

Komentarze (7)
avatar
Ryki
22.08.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W finale wygra Roger Federer.I niech tak zostanie.:))) 
avatar
Tomek Majda
22.08.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Roger jak wygra w Cincinnati i w US Open -musi uwierzyć że stać go jeszcze na bycie numerem 1 w rankingu w przyszłym roku :) 
avatar
Tomek Majda
22.08.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Roger po 7 tytuł w Cincinnati ! 
avatar
MichalInator
22.08.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No to będzie walka. Kibicuję Murrayowi eheheheheeh!