WTA Quebec City: Trzecie w sezonie zwycięstwo Pauli Kani w głównym cyklu

Paula Kania awansowała do 1/8 finału turnieju WTA International w Quebec City. W I rundzie Polka wygrała z rozstawioną z numerem ósmym An-Sophie Mestach.

Przystępując do turnieju WTA w Quebec City, Paula Kania miała na koncie tylko dwa wygrane mecze w głównym cyklu w 2015 roku. W Rolandzie Garrosie Polka okazała się lepsza od Mony Barthel, natomiast we Florianopolis ograła Susanne Celik. We wtorek sosnowiczanka odniosła trzecie zwycięstwo, w I rundzie imprezy Coupe Banque Nationale pokonując 6:4, 6:3 An-Sophie Mestach.

Wtorkowy pojedynek lepiej rozpoczęła Mestach, która wygrała dwa premierowe gemy. Kania błyskawicznie wzięła się za odrabianie strat. Wyrównała na 2:2, a następnie wywalczyła kolejne przełamanie, wychodząc na prowadzenie 4:2. Polka pewnie spisywała się przy własnym podaniu. Ręka nie drżała jej również gdy serwowała po zwycięstwo w partii otwarcia. Ostatniego gema wygrała bez straty punktu.

Na szybkim dywanowym korcie w hali w Quebec City Mestach starała się grać ofensywnie i często atakować, co nie dość, że nie przynosiło jej skutku, to jeszcze było wodą na młyn dla agresywniej grającej z linii końcowej tenisistki z Sosnowca.

W trzecim gemie drugiej odsłony Kania po raz kolejny przełamała serwis Mestach, przy break poincie posyłając piorunujący return z forhendu. Rozstawiona z numerem ósmym Belgijka nie wiedziała, jak dobrać się do skóry dobrze dysponowanej naszej reprezentantki, która z każdą chwilą zbliżała się do wygranej.

Szansa na zakończenie spotkania pojawiła się w dziewiątym gemie, gdy Kania uzyskała piłkę meczową. Mestach nie wytrzymała presji i w ostatnim punkcie meczu popełniła podwójny błąd serwisowy.

W ciągu 72 minut gry Kania zanotowała po trzy asy i podwójne błędy serwisowe, pierwszym podaniem trafiała ze skutecznością tylko 48 proc., ale wygrała po nim 22 z 25 rozegranych punktów, jeden raz została przełamana oraz wykorzystała cztery z pięciu break pointów.

Kolejną przeciwniczką Kani będzie Sesil Karatanczewa. Bułgarka w I rundzie wygrała 6:3, 7:5 z Czeszką Barbora Krejcikovą.

Coupe Banque Nationale, Quebec City (Kanada)
WTA International, kort dywanowy w hali, pula nagród 250 tys. dolarów
wtorek, 15 września
I runda gry pojedynczej:

Paula Kania (Polska) - An-Sophie Mestach (Belgia, 8) 6:4, 6:3

Komentarze (6)
Seb Glamour
16.09.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
No wreszcie Paula zaszalała:) 
avatar
Mind Control
15.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Swój mecz w Kanadzie wygrała Sam Crawford która "wytłukła" Minellę 6-2 6-1. :D
Biedna Mandy nie wiedziała co się dzieje. ;p
A Samantha w tym roku już zalicza awans o ponad 100 pozycji. ;) 
avatar
basher
15.09.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jak miło czytać takie wiadomości! Może to nie ostatnie słowo w tym turnieju? Trzymam kciuki za Paulę. 
avatar
jadro ciemnosci
15.09.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Niezły mecz Pauli, dobry return, przyzwoita gra w wymianach, tylko ten serwis 1 w korcie dziadostwo - do poprawy. 
avatar
żiżu
15.09.2015
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Bardzo udany dzień w wykonaniu naszych dziewczyn :). Najpierw Madzia rewanżuje się na Davis za Nottingham, później Ala wygrywa w deblu po obronie meczboli, a w końcu Paula ogrywa Mestach w Queb Czytaj całość