W miniony weekend Rafael Nadal był bohaterem rywalizacji Hiszpanii z Danią, której stawką było utrzymanie w Grupie I strefy Euroafrykańskiej Pucharu Davisa. Tenisista z Majorki w piątek wywalczył pierwszy punkt dla swojej reprezentacji, pokonując Mikaela Torpegaarda, a w sobotę wraz z Fernando Verdasco wywalczył decydujące "oczko" w deblu.
Jako że wynik tej konfrontacji był rozstrzygnięty już po trzech grach, Nadal nie został w Odense, by obserwować spotkania swoich kolegów z drużyny w niedzielę. Udał się natomiast do Lille, gdzie z trybun stadionu Stade Pierre-Mauroy oglądał finał koszykarskiego EuroBasketu.
Dopingującego swoich rodaków tenisistę w czasie finału pokazały kamery telewizyjne. Mecz w loży honorowej oglądał także były król Hiszpanii Juan Carlos, a Litwini mogli liczyć na wsparcie swojej prezydent, Dalii Grybauskaitė.
Nadal przyniósł szczęście swoim rodakom. Hiszpania pokonała Litwę 80:63 i trzeci raz w historii została mistrzem Europy w koszykówce mężczyzn.