Simona Halep: Myślałam, że mi się polepszy i będę mogła grać

East News / Simona Halep
East News / Simona Halep

Simona Halep poddała spotkanie I rundy w Pekinie z powodu problemów ze ścięgnem Achillesa. Rumunka przyznała, że zmaga się z tą dolegliwością już od turnieju w Kantonie.

W tym artykule dowiesz się o:

Tuż przed rozpoczęciem zmagań w Pekinie Simona Halep wspominała o problemach ze ścięgnem Achillesa. Rumunka wyszła jednak w niedzielę na kort, aby rozegrać spotkanie I rundy z Larą Arruabarreną. Bardzo szybko obok wiceliderki rankingu pojawił się lekarz, a w przerwach między gemami korzystała z dodatkowej pomocy. Przy stanie 4:5 na swoją niekorzyść najwyżej rozstawiona tenisistka postanowiła poddać pojedynek.

- Czuję ból w ścięgnie Achillesa, a moja dolegliwość się pogłębia - powiedziała Halep. - Myślałam, że mi się polepszy i będę mogła grać, ale niestety tak się nie stało. Nie chcę przeciążać nogi. Przy tego rodzaju kontuzji kontynuowanie gry byłoby niebezpieczne. Mam nadzieję, że szybko wrócę do pełni sił.

- Doskwierało mi to trochę w Kantonie i Wuhanie, ale tutaj odczułam to najbardziej. Nie sądziłam, że będzie mi potrzebna przerwa, ale kilka dni. Wszyscy tenisiści zmagają się z drobnymi urazami w trakcie sezonu, ponieważ wiele gramy. Dopiero w Pekinie mi się pogorszyło, więc zdecydowałam się na przerwanie rywalizacji. Nie myślałam, że tak to będzie wyglądać. Nie czuję się teraz zbyt dobrze.

Rumunka już dużo wcześniej zakwalifikowała się do Mistrzostw WTA, które odbędą się pod koniec października w Singapurze. Halep ma nadzieje, że będzie w pełni sił na jeden z ważniejszych występów w sezonie.

- Najważniejsze jest zdrowie. Mam nadzieję, że zagram, ponieważ to był mój cel od początku sezonu. Z pewnością potrzebuję leczenia i krótkiej przerwy.

Źródło artykułu: