Mistrzostwa WTA: Porażka Agnieszki Radwańskiej. Maria Szarapowa ostatnią deską ratunku

Agnieszka Radwańska przegrała z Flavią Pennettą w dwóch setach i poniosła tym samym drugą porażkę w Grupie Czerwonej Mistrzostw WTA. Ostatnią deską ratunku dla krakowianki jest zwycięstwo Marii Szarapowej z Simoną Halep.

Agnieszka Radwańska w niedzielę przegrała pierwsze spotkanie w tegorocznej edycji Mistrzostw WTA z Marią Szarapową. We wtorek najlepsza polska tenisistka walczyła nie tylko o pierwszy punkt w Singapurze, ale również 500. zwycięstwo w zawodowej karierze. Na drodze krakowianki stanęła Flavia Pennetta, która po wygraniu US Open postanowiła rozstać się z tenisem, jednak zdecydowała się dograć sezon do końca i zadebiutować w wieńczącej rok imprezie. Obie tenisistki bardzo potrzebowały zwycięstwa.

Najlepsza polska tenisistka bardzo szybko przełamała Pennettę, bowiem ta popełniła podwójny błąd przy pierwszym break poincie. Nasza reprezentantka imponowała przede wszystkim grą przy siatce i bez większych kłopotów objęła prowadzenie najpierw 2:0, a nieco później 3:1. Triumfatorka tegorocznego US Open ani myślała odpuszczać i po efektownym winnerze z forhendu wypracowała sobie szansę na odrobienie strat, którą błyskawicznie wykorzystała i obie zrównały się na 3:3. W końcówce to znów Radwańska była z przodu i przy stanie 5:4 serwowała, aby zamknąć seta. Wówczas reprezentantka Italii umiejętnie mijała krakowiankę, wymuszając na niej błąd i to przy jej nazwisku pojawiła się szansa na zniwelowanie dystansu. Pennetta zaczęła prezentować wręcz natchniony tenis, odgrywała mądrze i nie popełniała błędów, dzięki czemu to ona objęła prowadzenie 6:5. Finalnie o losach odsłony zadecydował tie break.

W dodatkowej rozgrywce Polka objęła pewne prowadzenie 2-0, ale błyskawicznie pozwoliła rywalce odrobić straty i obie zrównały się na 2-2. Przy stanie 5-4 dla Pennetty krakowianka zepsuła prosty forhend, co dało Włoszce dwie piłki setowe. Choć pierwszą Radwańska wybroniła niesamowitym minięciem, drugą mogła tylko odprowadzić wzrokiem. Po 54 minutach 33-latka wygrała premierową odsłonę.

Statystyki meczu Agnieszki Radwańskiej z Flavią Pennettą
Statystyki meczu Agnieszki Radwańskiej z Flavią Pennettą

Pennetta poprosiła o przerwę medyczną, bowiem miała kłopoty ze stopą, ale szybko wróciła na kort. Krakowianka od początku drugiej partii starała się naciskać na Włoszkę, ale ta w najważniejszych momentach znakomicie serwowała, dwukrotnie broniąc się z rezultatu 15-30. Przy stanie 3:3 role się odwróciły i to Radwańska wpadła w ogromne tarapaty w swoim gemie - reprezentantka Italii najpierw popisała się niesamowitym lobem, a chwilę później dwoma efektownymi winnerami. Polce udało się obronić tylko dwa break pointy, a trzecią piłkę mogła tylko odprowadzić wzrokiem.

Włoszka w niedługim czasie objęła prowadzenie 5:3 i coraz mocniej naciskała na liderkę polskiego tenisa, dzieląc na prawo i lewo winnery. Przy każdym z trzech meczboli wyraźnie drżała jej jednak ręka i po chwili sama musiała wyserwować sobie zwycięstwo. Tym razem pokazała klasę i nie straciła ani jednego punktu. Trwający godzinę i 39 minut pojedynek zwieńczyła wynikiem 7:6(5), 6:4.

Po wtorkowej porażce szanse Agnieszki Radwańskiej na wyjście z grupy znacznie zmalały. Polka musi liczyć na zwycięstwo Marii Szarapowej z Simoną Halep. W przeciwnym razie pożegna się ze zmaganiami w Singapurze.

Mistrzostwa WTA, Singapur (Singapur)
Tour Championships, kort twardy w hali, pula nagród 7 mln dolarów
wtorek, 27 października

Grupa Czerwona
:

Flavia Pennetta (Włochy, 7) - Agnieszka Radwańska (Polska, 5) 7:6(5), 6:4

Wyniki i tabele Mistrzostw WTA

#dziejesiewsporcie: brutalny atak na... kolegę z drużyny

Komentarze (259)
ShooterMcGavin
28.10.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie ma co sie oszukiwac . Agnieszka to nie jest czolowka swiatowego tenisa. Takie dmuchanie balona przez Fibaka i Radwanskiego ma na celu odciagniecie uwagi . To jest taktyka na Jose Murinho 
avatar
stanzuk
27.10.2015
Zgłoś do moderacji
0
8
Odpowiedz
Moim zdaniem to nie zmęczenie jest przyczyną jej słabej gry. Wiadomo jakie znaczenie ma dla niej Plyers Party, a tutaj na początku zliczyła falstart. Ze wszystkich stron zbierała cięgi za tą cz Czytaj całość
avatar
Sharapov
27.10.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
na Maszy można polegać nawet seta sobie nie dała odebrać to dobry wynik dla przebijaczki ale wątpliwe zeby ograła Halep. 
Seb Glamour
27.10.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No i nie dogoniła:( 
avatar
Sharapov
27.10.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Marija! jesteś najlepsza dasz rade! skoncz to!