ATP Paryż: Słodki rewanż Andy'ego Murraya, Kei Nishikori przetrwał bombardowanie Chardy'ego

Andy Murray oddał zaledwie trzy gemy Bornie Coriciowi w meczu II rundy turnieju ATP World Tour Masters 1000 w Paryżu. Do 1/8 finału awansowali również Kei Nishikori i Grigor Dimitrow, który pokonał Marina Cilicia.

W lutym tego roku w Dubaju Borna Corić sensacyjnie i bardzo łatwo (6:1, 6:3)poradził sobie z Andym Murrayem. W środę, w II rundzie imprezy ATP WorldTour Masters 1000 w Paryżu, Brytyjczyk wziął słodki rewanż. Tenisista z Dunblaneudzielił chorwackiemu nastolatkowi lekcji tenisa. Przez cały pojedynek udowadniałswoją wyższość w każdym elemencie tenisowej sztuki i zakończył mecz pewnymzwycięstwem 6:1, 6:2.

W ciągu 58 minut gry Murray posłałcztery asy, nie popełnił podwójnegobłędu serwisowego, po trafionympierwszym podaniu zdobył 20 z 22rozegranych punktów, zagrał 13winnerów (Corić tylko cztery),popełnił dziesięć niewymuszonychbłędów (Chorwat 21), ani razu niemusiał bronić się przedprzełamaniem i wykorzystał cztery zpięciu break pointów.

Brytyjczyk w III rundzie zmierzy sięz Davidem Goffinem, którego pokonałw zeszłorocznym Wimbledonie.Rozstawiony z numerem 16. Belg wśrodę wygrał 6:2, 6:2 zkwalifikantem, Dusanem Lajoviciem.

Jeremy Chardy w meczu przeciwKeiowiNishikoriemu wytoczyłnajcięższe działa. Francuzzaserwował 18 asów i posłał 43zagrania kończące, ale popełnił aż62 błędy własne i pary starczyło mujedynie na dwa sety. Japończykprzetrwał bombardowanie ze stronyreprezentanta gospodarzy izwyciężył 7:6(4), 6:7(6), 6:1.

O ćwierćfinał Nishikori, turniejowa "szóstka", powalczy z innym Francuzem,Richardem Gasquetem, z którym ma bilans 0-5, w tym przegrał w haliBercy przed dwoma laty. Tenisista z Béziers w starciu dwóch jednoręcznychbekhendów okazał się lepszy od Leonardo Mayera, wygrywając 6:2,7:5. - W pierwszym secie Leonardo popełnił wiele błędów. Drugi był zdecydowanietrudniejszy. Jestem trochę zmęczony, bo w ostatnim czasie rozegrałem wielemeczów, ale czuję się w dobrej formie. To mój ostatni turniej w sezonie, więc chcędać z siebie wszystko - powiedział Gasquet.

Marin Cilić może mieć do siebie żal o niewykorzystane okazje. Chorwat miał aż dziesięć szans na przełamanie, ale wszystkie zmarnował i przegrał 6:7(3), 6:7(2) z Grigorem Dimitrowem, który natomiast w całym ponad dwugodzinnym meczu nie miał ani jednego break pointa. Bułgar w III rundzie stanie naprzeciw oznaczonego numerem ósmym Davida Ferrera.

Bez straty seta i podania w środę triumfował także John Isner. Amerykanin wyeliminował pogromcę z kwalifikacji Jerzego Janowicza, Aljaza Bedene, zapisując na swoim koncie 49 z 57 wygranych punktów przy własnym serwisie, 22 asy, 40 winnerów i jedno przełamanie. Rozstawiony z "13" Isner o ćwierćfinał zagra z lepszym z pary Andreas Seppi - Roger Federer.

BNP Paribas Masters, Paryż (Francja)
ATP World Tour Masters 1000, kort twardy w hali, pula nagród 3,288 mln euro
środa, 4 października

II runda gry pojedynczej:

Andy Murray (Wielka Brytania, 2) - Borna Ćorić (Chorwacja) 6:1, 6:2
Kei Nishikori (Japonia, 6) - Jérémy Chardy (Francja) 7:6(4), 6:7(6), 6:1
Richard Gasquet (Francja, 9) - Leonardo Mayer (Argentyna) 6:2, 7:5
John Isner (USA, 13) - Aljaž Bedene (Wielka Brytania, Q) 6:3, 7:6(3)
David Goffin (Belgia, 16) - Dušan Lajović (Serbia, Q) 6:2, 6;2
Grigor Dimitrow (Bułgaria) - Marin Čilić (Chorwacja, 12) 7:6(3), 7:6(2)

Komentarze (4)
avatar
GD_Sylwusiek
4.11.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Grigor ;) 
mr.eko
4.11.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Solidny Andy i niecierpliwy Borna - dużo błędów przez pośpiech i słaba skuteczność serwisu. Oj musi jeszcze popracować nad dokładnością bo akcje próbuje ładnie ustawiać. 
avatar
Muzza
4.11.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No raczej 
Seb Glamour
4.11.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Andy.