Paul Annacone o nowym trenerze Rogera Federera. "Jeżeli masz wiedzę, wcale nie oznacza, że sobie poradzisz"

Paul Annacone ocenił decyzję swojego byłego podopiecznego, Rogera Federera, który po rozstaniu ze Stefanem Edbergiem nawiązał współpracę z Ivanem Ljubiciciem. Stwierdził także, iż najważniejszą postacią w obozie Szwajcara jest Severin Luthi.

- To nie powinna być duża zmiana dla Federera - powiedział w rozmowie z New York Times Paul Annacone.

Annacone doskonale zna Rogera Federera, ponieważ był trenerem Szwajcara w sezonach 2011-13. To właśnie jego miejsce zajął Stefan Edberg. Teraz rolę szkoleniowca-koordynatora słynnego bazylejczyka obejmie Ivan Ljubicić. - Ivan wie, co się dzieje w tenisie, ale jest pewna rzecz, która sprawia, że nawet jeżeli masz wiedzę, wcale nie oznacza, że sobie poradzisz. To dynamika środowiska. A środowisko Rogera jest bardzo skomplikowane. Świetne, ale bardzo skomplikowane - ostrzegł Annacone.

Co współpraca z Ljubicičiem może dać Federerowi? - Znajomość tenisa, doświadczenie i spojrzenie na pewne sprawy z innej perspektywy, co często daje pozytywne efekty - wymienił Annacone, dodając: -  Ale to będzie coś nowego dla ich obu.

Amerykanin, w przeszłości trener chociażby Pete'a Samprasa, stwierdził, że najważniejszą postacią w obozie Federer jest Severin Luthi, kapitan reprezentacji Szwajcarii w Pucharze Davisa, z którym Helwet współpracuje od 2008 roku.

- Severin jest jak klej. Gdy on tam jest, pozostałe cząstki zespołu przyklejają się do niego i wszystko funkcjonuje sprawnie - powiedział obrazowo 52-latek.

- Ljubicić musi dużo rozmawiać z Severinem. To, że Roger i Ivan dobrze się znają, to jedna rzecz. Druga to to, że możesz mieć wiedzę o tenisie, ale zupełnie czymś innym jest umiejętność przekazywania jej tak, by tenisista chciał cię słuchać - zastrzegł Annacone.

Komentarze (0)