Juan Martin del Potro nie jest jeszcze gotowy na to, aby rozgrywać mecze w formule do trzech wygranych setów. Pochodzący z Tandil zawodnik dopiero co powrócił do rywalizacji po 11-miesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją lewego nadgarstka. W tym tygodniu Argentyńczyk występuje w Delray Beach, gdzie awansował już do ćwierćfinału.
Zgodnie z wcześniejszymi doniesieniami Del Potro będzie kontynuował rywalizację na amerykańskich kortach twardych. Ponieważ "Palito" zajmuje obecnie 1042. miejsce w rankingu ATP, będzie musiał korzystać z hojności organizatorów. Z tym nie będzie problemu, bowiem Argentyńczyk wystąpi w najbliższych tygodniach w trzech dużych imprezach.
Na początek Del Potro uda się do Acapulco, gdzie w dniach 22-27 lutego będzie się odbywał turniej rangi ATP World Tour 500. 10 marca pochodzący z Tandil 27-latek rozpocznie zmagania w Indian Wells, zaś 23 marca w Miami. Ostatnie dwie imprezy mają rangę ATP World Tour Masters 1000. Do wszystkich zawodów Argentyńczyk otrzymał już dziką kartę. W Indian Wells takie wyróżnienie przyznano również zdolnemu Amerykaninowi Taylorowi Fritzowi oraz Chince Shuai Zhang, ćwierćfinalistce Australian Open 2016.