W piątek Francesca Schiavone (WTA 132) była o krok od odpadnięcia w ćwierćfinale, ale w meczu z Holenderką Cindy Burger obroniła piłkę meczową. Dzień później mistrzyni Rolanda Garrosa 2010 pokonała 6:3, 6:3 Petrę Martić (WTA 162). Włoszka w finale zagra po raz pierwszy od sezonu 2013. Zdobyła wtedy tytuł w Marrakeszu. Dla Chorwatki był to pierwszy półfinał od kwietnia 2012 roku (Kopenhaga). Pozostaje ona z jednym singlowym finałem na koncie, który osiągnęła cztery lata temu w Kuala Lumpur.
Schiavone prowadziła 6:3, 3:0, ale straciła trzy gemy z rzędu. W drugim secie mogła przegrywać 3:4, ale odparła dwa break pointy, a następnie zaliczyła przełamanie na 5:3. Mecz zakończyła utrzymując podanie do zera. W ciągu 70 minut Włoszka zaserwowała cztery asy i zdobyła 27 z 32 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Obroniła dwa z trzech break pointów, a sama przełamała rywalkę cztery razy. Martić posłała siedem asów, ale też popełniła sześć podwójnych błędów.
Shelby Rogers (WTA 131) zatrzymała ćwierćfinalistkę Rolanda Garrosa 2009 Soranę Cirstea (WTA 199). Amerykanka wróciła z 2:4 w drugim secie wygrała 6:4, 6:4. 23-latka z Charleston odparła 10 z 13 break pointów, a sama wykorzystała pięć z 10 okazji na przełamanie. Rumunka w tym sezonie rozegrała już 14 meczów i odniosła 12 zwycięstw. Wcześniej wystąpiła w dwóch turniejach ITF w Brazylii (finał i tytuł). W Rio de Janeiro była 21. rakieta globu osiągnęła pierwszy półfinał w głównym cyklu od sierpnia 2013 roku. Wtedy w drodze do finału w Toronto odprawiła trzy zawodniczki z czołowej "10" rankingu: Karolinę Woźniacką, Petrę Kvitovą i Na Li.
Rogers awansowała do drugiego singlowego finału w głównym cyklu. W 2014 roku w Bad Gastein przegrała z Andreą Petković. Schiavone po raz 18. dotarła do tej fazy w WTA Tour i w niedzielę powalczy o siódmy tytuł.
Triumfatorkami gry podwójnej zostały Veronica Cepede Royg i Maria Irigoyen, które w finale pokonały 6:1, 7:6(5) Brytyjkę Tarę Moore i Szwajcarkę Conny Perrin. Dla Paragwajki to pierwszy tytuł w głównym cyklu. Argentynka wywalczyła drugie trofeum. W 2014 roku również zwyciężyła w Rio de Janeiro (w parze z Iriną-Camelią Begu). Co więcej, dla Irigoyen był to trzeci z rzędu finał w dawnej stolicy Brazylii. W ubiegłym sezonie jej partnerką także była Begu i skreczowały w pojedynku z Belgijką Ysaline Bonaventure i Szwedką Rebeccą Peterson z powodu kontuzji prawego żebra Rumunki.
Rio Open, Rio de Janeiro (Brazylia)
WTA International, kort ziemny, pula nagród 250 tys. dolarów
sobota, 20 lutego
półfinał gry pojedynczej:
Francesca Schiavone (Włochy) - Petra Martić (Chorwacja) 6:3, 6:3
Shelby Rogers (USA) - Sorana Cirstea (Rumunia) 6:4, 6:4
finał gry podwójnej:
Veronica Cepede Royg (Paragwaj, 4) / Maria Irigoyen (Argentyna, 4) - Tara Moore (Wielka Brytania) / Conny Perrin (Szwajcaria) 6:1, 7:6(5)