Są takie dni, kiedy niewiele nam się udaje. I właśnie takim dniem był piątek dla Agnieszki Radwańskiej. W półfinale turnieju WTA w Ad-Dausze przeciw Carli Suarez Polka została rozbita przez Hiszpankę, zapisując na swoim koncie zaledwie dwa gemy w ciągu 62 minut gry.
Początek nie zapowiadał, iż szykuje się taki pogrom. Wprawdzie Radwańska już w gemie otwarcia została przełamana, ale błyskawicznie odrobiła stratę. Jednak od stanu 2:2 swój dorobek poprawiała już tylko Suarez.
W piątym gemie Hiszpanka wywalczyła breaka, przełamując Radwańską bez straty punktu. Po chwili podwyższyła prowadzenie na 4:2, a w siódmym gemie wywalczyła kolejne przełamanie, wieńcząc ostatecznie premierowego seta wygraną 6:2.
Suarez pokazywała znakomity tenis. Hiszpanka była bardzo dobrze dysponowana i pewna swoich uderzeń. Radwańska natomiast nie miała recepty, jak dobrać się rywalce do skóry. Dodatkowo sprawiała wrażenie osowiałej i grającej bez wiary w zwycięstwo.
W pierwszym gemie drugiej partii Suarez zaliczyła groźnie wyglądający upadek. Biegnąc do zagrania Radwańskiej, tenisistka z Las Palmas potknęła się i runęła na kort. Na szczęście nie odniosła żadnej kontuzji i po wizycie fizjoterapeutki mogła kontynuować grę.
W drugiej odsłonie Radwańska nie zanotowała żadnej zdobyczy. Gem po gemie wpadał na konto Suarez, która po trzech kolejnych przełamaniach objęła prowadzenie 5:0 i serwowała, aby zakończyć mecz.
I Hiszpanka swoje zadanie wykonała. A Radwańska w drugim secie nie zdobyła ani jednego gema, przegrywając sześć z rzędu, a łącznie zakończyła mecz serią dziesięciu straconych gemów, od stanu 2:2 w pierwszym secie.
- Czuję się świetnie. Myślę, że moja rywalka była po prostu zmęczona po poprzednim meczu. Ja natomiast grałam perfekcyjnie i wszystko trafiałam. Posyłałam piłkę tam, gdzie chciałam. Było mi zdecydowanie łatwiej - powiedziała Suarez, dla której to czwarte w karierze zwycięstwo z tenisistką z Top 3 rankingu WTA.
W sobotę Hiszpanka powalczy o ledwie drugi w karierze singlowy tytuł rangi WTA Tour w dziesiątym finale. Jej rywalką będzie Andrea Petković bądź utalentowana Jelena Ostapenko.
Qatar Total Open, Ad-Dauha (Katar)
WTA Premier 5, kort twardy, pula nagród 2,818 mln dolarów
piątek, 26 lutego
półfinał gry pojedynczej:
Carla Suarez (Hiszpania, 8) - Agnieszka Radwańska (Polska, 3) 6:2, 6:0
Zobacz wideo: Były prezes PZPN liczy na europejskiego prezydenta FIFA
Źródło: TVN24/x-news
Na szczęście, ile beki z niego ciśniemy to już tego nie wie - bo za szybko się podpala :)Mi tam na razie siedzi mecz z Vinci. Jakoś się spodziewałam, że worek z magią może być pusty na mecz z Karolem. Nie zwalam winy na brak odpowiedniej rehabilitacji, ale po prostu na mało snu. Ja też jak się nie wyśpię to w pracy jestem do niczego. Czytaj całość