19-letni Hubert Hurkacz wyszedł na kort przy stanie 0:1, bowiem w pierwszym pojedynku Michał Przysiężny przegrał z Guido Pellą 1:6, 4:6, 6:7(5). Wrocławianin jeszcze podczas losowania sprawiał wrażenie rozluźnionego, ale pierwsze gemy nie były w jego wykonaniu zbyt udane. Polak miał problemy z serwisem, który miał być jego największą bronią.
Już w gemie otwarcia klasyfikowany na 41. miejscu w rankingu ATP Leonardo Mayer uzyskał przełamanie po świetnym minięciu i szybko powiększył przewagę. Nasz reprezentant, aktualnie 602. w światowej klasyfikacji, odnalazł w końcówce właściwy dla siebie rytm, ale o zwycięstwie w partii otwarcia nie mogło być już mowy.
Drugi set był najbardziej zacięty. Ambitnie walczący tenisista z Wrocławia wypracował break pointa przy stanie po 3, lecz wówczas Argentyńczyk zaskoczył go sprytnym serwisem. Nerwy na wodzy utrzymał także Hurkacz, który raz po raz posyłał bomby z prędkością przekraczającą nawet 240 km/h.
Kwestię zwycięstwa w drugiej odsłonie rozstrzygnął tie break, o losie którego zadecydowały detale. Mayer dwukrotnie okazał się sprytniejszy od Polaka i pewnie wygrał rozgrywkę do 3. Porażka ta podcięła skrzydła wrocławianinowi, który dał się przełamać już w drugim gemie trzeciej partii. Po ponad dwugodzinnym boju Argentyńczyk wykorzystał premierowego meczbola po tym, jak Hurkacz posłał piłkę w siatkę.
Mayer odniósł 10. z rzędu zwycięstwo w rozgrywkach Pucharu Davisa i poprawił swój bilans ogólny (singiel i debel) na 12-4. Hurkacz został w piątek 77. reprezentantem Polski w tych zawodach. Wrocławianin nie odniósł zwycięstwa w debiucie, ale pozostawił po sobie bardzo dobre wrażenie. Jeśli będzie dalej się rozwijał, to wkrótce powinniśmy o nim częściej słyszeć.
Reprezentacja Argentyny prowadzi z Polską 2:0 po pierwszym dniu spotkania I rundy Grupy Światowej Pucharu Davisa rozgrywanego w gdańskiej Ergo Arenie. W sobotę odbędzie się pojedynek deblowy, w którym faworytami będą Biało-Czerwoni. Zwycięzcą całego meczu zostanie drużyna, która jako pierwsza zdobędzie trzy punkty.
Polska - Argentyna 0:2, Ergo Arena, Gdańsk (Polska)
I runda Grupy Światowej, kort twardy w hali
piątek-niedziela, 4-6 marca
Gra 1.: Michał Przysiężny - Guido Pella 1:6, 4:6, 6:7(5)
Gra 2.: Hubert Hurkacz - Leonardo Mayer 2:6, 6:7(3), 2:6
Gra 3.: Łukasz Kubot / Marcin Matkowski - Carlos Berlocq / Renzo Olivo *sobota od godz. 13:00
Gra 4.: Michał Przysiężny - Leonardo Mayer *niedziela od godz. 12:00
Gra 5.: Hubert Hurkacz - Guido Pella *niedziela
Zobacz wideo: Jacek Jońca: Przysiężny nie był faworytem tego spotkania
{"id":"","title":""}
Źródło: TVP S.A.
smutne te notowania Polaków na liście ATP więc czego oczekiwać można!?:)
Rośnie nam waleczny tenisista !!!